FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Rozpoczęła się pora monsunowa. Do końca tygodnia spadnie tyle deszczu, ile powinno przez cały miesiąc

Tego, co nas czeka, inaczej nie można nazwać, jak porą monsunową, ponieważ do końca tygodnia w wielu regionach Polski spadnie tyle deszczu, ile normalnie powinno przez cały kwiecień, a miejscami dwukrotnie tyle. To się skończy wszechobecnym błotem.

Fot. Pixabay.
Fot. Pixabay.

Sytuacja baryczna nad Europą sprzyja blokadom niżowym, a to zawsze kończy się obfitymi opadami, których końca nie widać. Padać będzie codziennie, w wielu regionach kraju całymi godzinami w zaledwie krótkimi przerwami.

Do końca tygodnia najwięcej deszczu i deszczu ze śniegiem spadnie na wschodzie i w centrum, a deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu na południu kraju. Sumy opadów oscylować będą powyżej 30-40 litrów na metr kwadratowy ziemi, a na Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie powyżej 50 litrów.

Sumy opadów (w litrach na metr kwadratowy) prognozowane do końca tygodnia. Fot. wxcharts.com

Absolutnie najbardziej mokro będzie w Karpatach oraz na terenach przyległych. Spadnie tam nawet do 100 litrów wody na metr kwadratowy ziemi, głównie w postaci śniegu, ale również deszczu. Tak duże ilości wody oznaczają wezbrania rzek i lokalne podtopienia.

Na zachodzie i północy kraju deszczu spadnie najmniej, tam sumy opadów do końca tygodnia nie powinny przekraczać 15 litrów na metr kwadratowy ziemi, a na Pomorzu spadnie poniżej 5 litrów, czyli 20-krotnie mniej niż na południu.

W ostatnim czasie w lasach pojawiła się posucha, za sprawą której wzrosło zagrożenie pożarowe. Rozpoczynające się ulewy sprawią, że niebezpieczeństwo pożarów zmniejszy się do minimum. Leśne ścieżki zmienią się w błoto.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news