Sytuacja baryczna nad Europą sprzyja blokadom niżowym, a to zawsze kończy się obfitymi opadami, których końca nie widać. Padać będzie codziennie, w wielu regionach kraju całymi godzinami w zaledwie krótkimi przerwami.
Do końca tygodnia najwięcej deszczu i deszczu ze śniegiem spadnie na wschodzie i w centrum, a deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu na południu kraju. Sumy opadów oscylować będą powyżej 30-40 litrów na metr kwadratowy ziemi, a na Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie powyżej 50 litrów.
Absolutnie najbardziej mokro będzie w Karpatach oraz na terenach przyległych. Spadnie tam nawet do 100 litrów wody na metr kwadratowy ziemi, głównie w postaci śniegu, ale również deszczu. Tak duże ilości wody oznaczają wezbrania rzek i lokalne podtopienia.
Na zachodzie i północy kraju deszczu spadnie najmniej, tam sumy opadów do końca tygodnia nie powinny przekraczać 15 litrów na metr kwadratowy ziemi, a na Pomorzu spadnie poniżej 5 litrów, czyli 20-krotnie mniej niż na południu.
W ostatnim czasie w lasach pojawiła się posucha, za sprawą której wzrosło zagrożenie pożarowe. Rozpoczynające się ulewy sprawią, że niebezpieczeństwo pożarów zmniejszy się do minimum. Leśne ścieżki zmienią się w błoto.
Źródło: TwojaPogoda.pl