W kwietniu akcenty wiosenne często przeplatają się z zimowymi. Aura, którą mamy od kilku dni za oknem jest tego najlepszym przykładem. Musimy przetrwać jeszcze jeden dzień z przeszywająco zimnym wiatrem połączonym z opadami deszczu, śniegu i krupy śnieżnej.
Od piątku (9.04) czeka nas poprawa pogody. Opady ustąpią, a niebo zacznie się przejaśniać i rozpogadzać. Jednocześnie temperatura wzrośnie przeważnie do 10-11 stopni. Niestety, porywisty wiatr nam nie odpuści.
W sobotę (10.04) jeszcze cieplej. W większości regionów kraju odnotujemy od 12 do 16 stopni. Wyjątkiem będzie jedynie Pomorze, gdzie odnotujemy od 5 do 10 stopni. Podczas, gdy na północy i zachodzie musimy się liczyć z deszczem, to na południu i południowym wschodzie będzie słonecznie.
W niedzielę (11.04) parasole przydadzą się na Pomorzu. Na pozostałym obszarze niebo będzie się przejaśniać i rozpogadzać. Temperatura wzrośnie przeważnie do 16-18 stopni. Zrobi się przyjemne ciepło. Jedynie silny wiatr będzie dawać się nam ze znaki.
Wiosenne ciepło przeciągnie się również na pierwszą połowę przyszłego tygodnia. W wielu miejscach będzie pogodnie i bardzo ciepło, nawet do 21-22 stopni w cieniu. Niestety, nie będzie to jeszcze trwała wiosna, bo w połowie tygodnia nadejdzie kolejne duże ochłodzenie, ale o nim już w kolejnym artykule.
Źródło: TwojaPogoda.pl