Nad północną Skandynawią wędruje bardzo głęboki niż, którego chłodny front atmosferyczny sięga w poniedziałek (5.04) naszego kraju. Jednocześnie nad Bałkanami stacjonuje wyż. Oba ośrodki dzieli olbrzymia różnica ciśnienia, która powoduje, że w Polsce będzie bardzo mocno wiać.
Śledź na żywo deszcz, śnieg i wiatr >>>
Południowo-zachodni wiatr osiągający w porywach do 60-70 km/h, a lokalnie do 80 km/h, i jeszcze więcej nad morzem i w górach, może łamać gałęzie, uszkadzać zadaszenia i zrywać linie energetyczne. Drogi mogą być zablokowane, możliwe są też przerwy w dostawach prądu.
Deszcz, śnieg i oblodzenie
Wichura to nie jedyne zagrożenie ze strony aury. Front przyniesie opady, chwilami obfite, najpierw na zachodzie i północy, następnie w centrum, a wieczorem i w nocy także na południu i wschodzie. W trakcie opadów wiatr gwałtownie będzie się wzmagać, niewykluczone są też burze.
W nocy z poniedziałku na wtorek (5/6.04), gdy temperatura spadnie w okolice zera, deszcz miejscami będzie przechodzić w deszcz ze śniegiem i sam śnieg, zabielając krajobrazy, zwłaszcza na wyżej położonych obszarach północnej i południowej części kraju.
Spadnie na ogół do 1-3 cm śniegu, więcej jedynie w górach. Jednak nawet małe ilości białego puchu mogą sprawiać, że warunki drogowe pogorszą się. Z powodu oblodzenia zrobi się ślisko, a ze sprawą zawiei śnieżnych widoczność będzie ograniczona. Nie trudno będzie o wypadek. Dlatego zalecamy szczególną ostrożność.
Duży spadek ciśnienia
Meteopaci mogą się skarżyć się na najróżniejsze dolegliwości związane z nagłą zmianą pogody, w tym dużym spadkiem temperatury i ciśnienia oraz opadami i porywistym wiatrem. Objawiać się to może bólem głowy, sennością, u niektórych także rozdrażnieniem, rozkojarzeniem i wolniejszą reakcją na bodźce.
Ciśnienie do późnego popołudnia spadnie przeważnie o 20 hPa. Najniższe będzie wczesnym wieczorem, gdy wyniesie od 990 hPa na północy do 1000 hPa na południu kraju. Następnie zacznie równie szybko rosnąć.
Mokry i zimny wtorek
Wtorek (6.04) przyniesie nam już zupełnie odmienną rzeczywistość pogodową. Bardzo silny wiatr z kierunku zachodniego, osiągający 50-60 km/h, będzie obniżać temperaturę odczuwalną wobec wskazań termometrów nawet o kilka stopni, a na tych zobaczymy maksymalnie zaledwie 5 stopni.
Wszędzie spodziewamy się opadów, przeważnie deszczu, ale miejscami także deszczu ze śniegiem, śniegu i krupy śnieżnej, które przejściowo mogą zabielać krajobrazy, zwłaszcza w godzinach porannych, wieczornych i nocnych. W kolejnych dniach zmian w pogodzie nie będzie.
Źródło: TwojaPogoda.pl