Na stolicę Rosji w ciągu kilku ostatnich dni spadło aż 30 cm śniegu podwajając grubość dotychczasowej pokrywy śnieżnej. Pługi zaczęły spychać śnieg z ulic na chodniki i trawniki, tworząc zaspy wyższe od człowieka.
Chociaż rekord wysokości pokrywy śnieżnej nie padł, i wciąż obowiązuje ten z marca 2013 roku, kiedy leżało 77 cm śniegu, to jednak wystarczy, aby samochody były dosłownie zasypane śniegiem, a ich właściciele nie mogli sobie poradzić z odśnieżeniem.
Zdjęcia z ulic Moskwy przypominają kadry z filmu katastroficznego. Wszędzie zalega śnieg, który paraliżuje codzienne życie milionów mieszkańców. Nie mogą oni spokojnie dotrzeć do pracy, ani załatwić ważnych spraw w urzędach. Służby miejskie zobowiązały się usunąć śnieg w ciągu 5 dni.
Tony śniegu i błota pośniegowego są wywożone przez całą dobę przez ciężarówki za miasto. Z kolei w akcji odśnieżania ulic i chodników bierze udział rekordowe 60 tysięcy pracowników służb oczyszczania wyposażonych w 13,5 tysiąca pługów i solarek oraz tradycyjne szufle, łopaty oraz zapas piasku i soli.
Po śnieżycy niebo rozpogodziło się i temperatura spadła. W nocy z niedzieli na poniedziałek (14/15.02) termometry pokazały minus 20 stopni, ale będzie jeszcze zimniej. W nocy z poniedziałku na wtorek (15/16.02) temperatura obniży się do niemal minus 30 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl / RT.