W centrum wyżu, który stacjonuje nad południową Skandynawią, ciśnienie sięga aż 1045 hPa. Z nadchodzących dniach ośrodek wyżowy powędruje na południe i dotrze nad Niemcy, gdzie nieznacznie osłabnie. Ciśnienie z jego powodu bardzo szybko rośnie.
Z całą pewnością osoby wrażliwe na wahania warunków atmosferycznych odczuwają już od jakiegoś czasu skutki zbliżania się wyżu. Barometry pokazują od 1025 hPa na wschodzie do 1035 hPa na zachodzie kraju, a to jeszcze nie koniec wzrostu ciśnienia.
Złe wieści dla meteopatów
Najwyższe jego wartości spodziewane są pod koniec tygodnia. Wtedy na zachodzie możemy odnotować nawet 1040 hPa i będzie to najwyższe ciśnienie od roku. Meteopaci mogą odczuwać nieprzyjemne dolegliwości takie, jak ból głowy, łamanie w kościach, senność, rozkojarzenie i spowolnienie reakcji.
Przy panowaniu potężnego wyżu gorzej czują się też astmatycy, ponieważ zwiększa się ciężar powietrza, który utrudnia oddychanie, wywierając większy ucisk na obolałe oskrzela. To bardzo złe wieści dla osób zainfekowanych koronawirusem, ale również wszystkich tych, którzy cierpią na choroby układu oddechowego.
Objawy chorobowe mogą się nasilać znacznie bardziej niż w przypadku ciśnienia niskiego, spadającego poniżej 990 hPa. Wysokie ciśnienie zwiększa napływ krwi do serca, podwyższając ryzyko udaru mózgu.
Są jednak także pozytywne strony tego zjawiska. Regenerują one uszkodzony naskórek, dzięki czemu rany, w tym zwłaszcza oparzenia, goją się znacznie szybciej. Co ciekawe, skrajnie wysokie ciśnienie wywołuje też efekt wzmożonego elektryzowania dotykanych przedmiotów.
Wreszcie błękitne niebo
Wyż sprawi, że jeszcze w tym tygodniu, najpóźniej na początku przyszłego, w wielu miejscach na błękitnym niebie nie uświadczymy ani jednej chmurki. Jednak będzie też jedno „ale”. Tego typu wyże potrafią gnić. Miejmy jednak nadzieję, że słońce wygra bitwę z niskimi i szarymi chmurami, dając nam tak potrzebnej energii.
Panowanie potężnego wyżu przyniesie nam też tęgie mrozy. Nocami i o porankach temperatura po krótkim weekendowym ociepleniu znów zacznie spadać poniżej minus 20 stopni, a lokalnie nawet do 30 stopni poniżej zera. Fala mrozów jednak nie potrwa długo, w drugiej połowie przyszłego tygodnia nadejdzie odwilż.
Źródło: TwojaPogoda.pl