Pogoda na sobotę
Początek weekendu przyniesie tęgi mróz. Wczesnym rankiem w południowej części kraju temperatura spadnie do minus 5 stopni. W północnych regionach będzie dużo mroźniej, przeważnie minus 10 stopni, a na północnym wschodzie nawet minus 20 stopni.
W ciągu dnia spodziewamy się większych przejaśnień i rozpogodzeń. Jedynie na południu kraju może się chmurzyć i tam miejscami występować będą na ogół słabe opady śniegu. Nieco mocniej poprószy jedynie w Karpatach.
Temperatura po południu sięgnie od minus 10 stopni na Suwalszczyźnie i wschodnich Mazurach do 1 stopnia na Śląsku. Wiatr ze wschodu będzie chwilami silny i porywisty, będzie wzmagać uczucie zimna.
Pogoda na niedzielę
Krótko po wschodzie słońca mróz osiągnie apogeum. Termometry pokażą wtedy na północnym wschodzie poniżej minus 20 stopni, lokalnie do minus 25 stopni. W północnej połowie kraju będzie do minus 15 stopni, a na południu do minus 10 stopni.
W ciągu dnia na północy nadal sporo słońca i bez opadów. Na pozostałym obszarze zacznie prószyć, najmocniej w południowych województwach, gdzie opady będą obfite i ciągłe. Spadnie na ogół od 5 do 15 cm śniegu, a na południowym wschodzie do 30 cm.
Temperatura maksymalna wyniesie od minus 12 stopni na Podlasiu do minus 4 stopni na Podkarpaciu. Wiatr ze wschodu nasili się dochodząc w porywach do 50-60 km/h, a lokalnie do 70 km/h. Będzie wzniecać zawieje śnieżne, znacznie ograniczające widoczność.
Źródło: TwojaPogoda.pl