Ostatnio mamy wyjątkowe szczęście do obserwacji bardzo jasnych meteorów. Kolejny z nich przeciął niebo o świcie w piątek (29.01) nad zachodnią Polską. Można go było zobaczyć tam, gdzie akurat niebo było pogodne.
Jak informuje Polsat News, meteor nagrał się na kamerce samochodowej należącej do 34-letniego Dawida Jelenia, który wracał do domu z nocnej zmiany krótko po godzinie 7:00 rano w okolicach Radoszyna k. Świebodzina w woj. lubuskim.
Jak możemy zobaczyć na nagraniu, meteor kilkukrotnie pojaśniał, a następnie uległ spaleniu. Nie wiadomo jednak czy całkowitemu. Jeśli nie, to jego fragment w postaci meteorytu mógł spaść na ziemię.
Na postawie nagrań z łatwością można ustalić miejsce, nad którym meteoroid wszedł w ziemską atmosferę. Na filmie z Poznania jest on widoczny na niebie zachodnim, a w Szczecinie przeciął niebo południowe. Z kolei na nagraniu z okolic Świebodzina kula ognia przelatuje na zachód od chylącego się ku horyzontowi Księżyca w pełni.
To oznacza, że meteoroid spalił się nad pograniczem Polski i Niemiec, kilkadziesiąt kilometrów nad ziemią. Zapewne było go widać niemal w całej zachodniej Polsce, gdzie było w tym czasie pogodnie.
Nie pierwszy meteor
Bardzo jasny meteor był widziany również w nocy z poniedziałku na wtorek (18/19.01) o godzinie 1:59 na południu Polski. Na kilka sekund zrobiło się jasno, jak w środku dnia. Nasi czytelnicy informowali, że w pierwszej chwili myśleli, że nadciąga burza, ponieważ błysnęło się.
Meteor powstał, gdy skała przemieszczająca się z prędkością kilkudziesięciu tysięcy kilometrów na godzinę rozgrzała się do temperatury tysięcy stopni, co było efektem silnego sprężenia powietrza przed czołem skały, która w następstwie tego zaczęła eksplodować.
W trakcie eksplozji obiekt był na tyle duży, że otrzymał status bolidu, czyli masywniejszej postaci meteoroidu o jasności -4 mag. To był bardzo szybko bolid, który mógł, ale nie musiał, w niewielkich fragmentach dotrzeć do powierzchni ziemi.
Z nagrań, które zamieszczono w sieci, wynika, że bolid był obserwowany nie tylko na południu kraju, ale też u naszych sąsiadów, zwłaszcza na Słowacji. Prawdopodobnie właśnie tam kosmiczna skała weszła w ziemską atmosferę.
Źródło: TwojaPogoda.pl