Nasza prognoza, jeszcze z końca grudnia, wskazująca na tęgi mróz od połowy stycznia, w najbliższych dniach zacznie się spełniać. W kierunku Polski płynie już arktyczne powietrze, które przyniesie nam najniższe temperatury od marca 2018 roku.
Po raz pierwszy kilkanaście stopni mrozu odczujemy na wschodzie kraju już w piątkowy (15.01) poranek. Apogeum mrozu przypadnie na noc z niedzieli na poniedziałek (17/18.01), kiedy termometry mogą pokazywać nawet poniżej minus 20 stopni. Koniec fali mrozów nastąpi w połowie przyszłego tygodnia.
Z każdym kolejnym dniem temperatury będą coraz to niższe. Najzimniej będzie tam, gdzie niebo będzie bezchmurne, z kolei mróz będzie najlżejszy w tych regionach, gdzie zachmurzenie będzie największe. Wreszcie możemy liczyć na większą dawkę życiodajnych promieni słonecznych.
Wraz z nasilaniem się mrozu opady śniegu będą słabnąć i zanikać. Zanim mróz nadejdzie, a także gdy zacznie słabnąć, prószyć będzie obficie, zwłaszcza na zachodzie i południu kraju. Spadnie tam dodatkowe 10 cm białego puchu, a w górach 30 cm. Na pozostałym obszarze spadnie na ogół do 5 cm śniegu.
Pogoda dzień po dniu
Pierwsze uderzenie mrozu spodziewane jest w nocy z czwartku na piątek (14/15.01), kiedy w centrum i na wschodzie kraju temperatura spadnie do -15/-10 stopni, a lokalnie do niemal -20 stopni. Na pozostałym obszarze mróz będzie jeszcze nieduży, nieco poniżej -5 stopni.
W piątek (15.01) w ciągu dnia przeważnie do -5 stopni, tylko na wschodzie nieco poniżej -5 stopni. Największy mróz panować będzie na północnym wschodzie, poniżej -10 stopni. Miejscami słabo i przelotnie poprószy śnieg. Mocniej sypnie tylko w górach. Coraz więcej rozpogodzeń.
Noc z piątku na sobotę (15/16.01) minie pod znakiem siarczystego mrozu we wschodniej połowie kraju, gdzie termometry pokażą do świtu nawet -20 stopni. W pozostałych regionach mróz nadal jednocyfrowy.
W sobotę (16.01) tęgi mróz ograniczy się do regionów północno-wschodnich, gdzie w najcieplejszym momencie dnia będzie -15/-10 stopni. Poza tym mróz nadal nieduży, przeważnie nie większy niż -5 stopni. Miejscami poprószy, najwięcej rozpogodzeń na wschodzie.
W nocy z soboty na niedzielę (16/17.01) arktyczny mróz rozleje się po znacznie większym obszarze naszego kraju. Już nie tylko na wschodzie, ale także w centrum odnotujemy -20/-15 stopni, a lokalnie nawet -25 stopni. Na Podlasiu mróz sięgnie nawet -30 stopni. Tylko na krańcach zachodnich będzie zaledwie -5 stopni.
W niedzielę (17.01) przymrozi jeszcze bardziej, wszędzie będzie panować dwucyfrowy mróz. W większości regionów odnotujemy -15/-10 stopni, tylko na wybrzeżu będzie do -5 stopni. Nie można wykluczyć, że lokalnie na Podlasiu w najcieplejszym momencie będzie poniżej -15 stopni. Może to być jedno najmroźniejszych popołudni na tle wielu poprzednich lat. Coraz więcej błękitnego nieba i coraz słabsze opady śniegu.
Apogeum mrozu czeka nas nad ranem w poniedziałek (18.01), kiedy temperatura spadnie przeważnie do -25/-20 stopni, a lokalnie nawet do -30 stopni. Lżejszego mrozu oczekujemy na krańcach zachodnich i na wybrzeżu, do -10 stopni.
W ciągu dnia odnotujemy na ogół -15/-10 stopni, tylko na zachodzie będzie bliżej -5 stopni. Najzimniej nadal na krańcach wschodnich. Będzie słonecznie, poprószy tylko na zachodzie.
W nocy z poniedziałku na wtorek (18/19.01) nad zachodnią połowę kraju wkroczy odwilż. W głębi kraju wciąż zalegać będzie tęgi mróz rzędu -15/-10 stopni, a na wschodzie nawet do -25/-20 stopni.
Wtorek (19.01) przyniesie nam bardzo duży kontrast termiczny, ponieważ lodowate arktyczne powietrze będzie się ścierać z dużo łagodniejszą masą polarno-morską. Wczesnym popołudniem, w tym samym czasie, gdy przy granicy z Niemcami będą +4 stopnie, to na wschodzie nadal poniżej -10 stopni.
Noc z wtorku na środę (19/20.01) z silnym mrozem już tylko na wschodzie, gdzie spadki temperatury mogą sięgać -20/-15 stopni. Na pozostałym obszarze -10/-5 stopni, a na zachodzie i południu lekko na plusie.
Środa (20.01) zakończy falę arktycznych mrozów. W większości regionów zapanuje odwilż, a zalegający śnieg zacznie się powoli roztapiać. Tylko na wschodzie będzie jeszcze panować mróz poniżej -5 stopni.
Druga połowa przyszłego tygodnia zapowiada się pod znakiem większego ocieplenia. Termometry pokażą nawet powyżej +5 stopni. Początkowo przejście z temperatur ujemnych na dodatnie może jeszcze mijać pod znakiem obfitych opadów śniegu.
Źródło: TwojaPogoda.pl