Nad zachodnią Europę zaczęło spływać mroźne powietrze znad Arktyki, które sprawia, że temperatura na wyżej położonych obszarach spada grubo poniżej zera. Wraz z mrozem pojawia się też śnieg, miejscami w dużych ilościach.
Z biegiem dni śniegu będzie spadać coraz więcej, na większym obszarze, a temperatury będą coraz niższe. Nam również udzieli się trochę tej zimowej aury. W różnych regionach Polski pojawi się śnieg, choć w niedużych ilościach i na krótko.
To może być zaledwie przedsmak tego, co czeka Europejczyków w drugiej połowie stycznia, gdy prognozowane jest zjawisko zwane „Bestią ze wschodu”. Okazuje się, że nawet jej namiastka jest paraliżująca.
Mróz w Szkocji, śnieg w Anglii
Zdecydowanie najzimniej jest obecnie w Szkocji, gdzie odnotowano nawet minus 15 stopni. Pod śniegiem jest niemal cała północna część głównej brytyjskiej wyspy, ale z każdą godziną krajobrazy zabielają się coraz dalej na południe. Sypie już nie tylko w Walii, ale też w północnej Anglii.
Jak ostrzega Brytyjska Służba Meteorologiczna (Met Office) w najbardziej śnieżnych regionach może nasypać nawet 5 cm świeżego puchu. Choć wydaje się to niewielka ilość, to jednak jak na warunki brytyjskie to już kataklizm.
Należy się spodziewać problemów w ruchu drogowym, lotniczym i kolejowym. Ostrzeżenia przed śniegiem i oblodzeniem wydano dla znacznego obszaru kraju. Drogi i chodniki mogą być bardzo śliskie, ponieważ po opadach deszczu i deszczu ze śniegiem chwyci mróz i wszystko skuje lód.
Do Londynu deszcz ze śniegiem dotrze w nocy z poniedziałku na wtorek (4/5.01). Nic jednak nie zapowiada, aby ulice brytyjskiej stolicy miały zmienić barwę na zimową. Zagrożenie stanowić może jednak lód, który zacznie paraliżować miasto w nocy z wtorku na środę (5/6.01).
Od środy (6.01) mieszkańcy muszą się liczyć z mrozem panującym wieczorami, nocami i o porankach. Za dnia będzie na plusie, ale ledwo. Niebo na dobre się rozpogodzi, co powinno poprawić samopoczucie Brytyjczykom po dłuższym okresie pełnego zachmurzenia.
Francja szykuje się do zimy
Bardziej zimowo jest i nadal będzie we Francji, gdzie śnieg spadnie nie tylko w górach, ale też na nizinach północnej i północno-zachodniej części kraju. Płatków białego puchu w Paryżu raczej nie będzie się można doczekać, ponieważ opadów się nie przewiduje.
Jednak będzie bardzo zimno. Nocami i o porankach lekko poniżej zera, a popołudniami najwyżej do plus 3 stopni. Trzeba będzie z szaf wyjąć cieplejsze ubrania. Samochody mogą odmawiać posłuszeństwa, zwłaszcza tam, gdzie mróz będzie dużo większy i chwyci zaraz po opadach.
Pierwsza ofiara śniegu w Hiszpanii
W Hiszpanii śnieg póki co przykrywa jedynie góry, ale z biegiem dni będzie schodzić coraz niżej. Już teraz powoduje spore problemy. Aż 350 osób trzeba było ewakuować w masywu górskiego Guadarrama w rejonie Madrytu, gdy doszło do nagłego załamania pogody.
Turyści kompletnie nie byli przygotowani na opady śniegu, które uniemożliwiły im opuszczenie kurortu autobusami. 150 osób musiało skorzystać z pomocy ratowników medycznych, ponieważ doznali wychłodzenia organizmu, gdy temperatura spadła do minus 10 stopni.
Obecnie najbardziej dotkniętym zimowym żywiołem regionem jest Asturia. Zginął tam kierowca pługa, na którego pojazd zeszła lawina śnieżna. Druga osoba, również znajdująca się w pługu, zaginęła bez wieści. Jego poszukiwania z udziałem 80 ratowników spełzły na niczym.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Nou 24 / BBC / France 24.