FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Katastrofalne osunięcie ziemi w Norwegii. Część miejscowości runęła w przepaść. Jest wiele ofiar

9 osób mogło zginąć w katastrofalnym osunięciu ziemi, do którego doszło niedaleko Oslo, stolicy Norwegii. Domy w oka mgnieniu runęły w przepaść. Mieszkańcy nie mieli nawet chwili na ewakuację. Wiemy już, jaka jest przyczyna tego kataklizmu.

Samochód zatrzymał się tuż nad krawędzią przepaści w Norwegii. Fot. Twitter.
Samochód zatrzymał się tuż nad krawędzią przepaści w Norwegii. Fot. Twitter.

Tegoroczny grudzień jest na południu Norwegii wyjątkowo deszczowy. W rejonie Oslo spadło już niemal 300 procent miesięcznej normy opadów, z czego cała norma w ciągu zaledwie 2 dni w minioną niedzielę i poniedziałek (27-28.12) podczas przechodzenia cyklonu Hermina.

Według wstępnych ustaleń geologów, to wystarczyło, aby gliniasta gleba przesiąkła deszczówką i zaczęła się osuwać. Do dramatu doszło w miejscowości Ask, gdzie w środę (30.12) o poranku 31 domów i 9 budynków mieszkalnych runęło w długą na 700 metrów przepaść wraz z mieszkańcami.

Osunięcie ziemi w Norwegii z lotu ptaka. Fot. 330 Squadron / Main Rescue Center.

Wszystko stało się tak szybko, że ludzie nie zdążyli się ewakuować. Z ostatnich bilansów wynika, że zaginęło bez wieści 9 osób, w tym dzieci. Trwa akcja poszukiwawcza, która jest karkołomna, ponieważ gleba nadal jest niestabilna i w każdej chwili może dojść do kolejnych osunięć.

Niektóre domy rozpadły się całkowicie spadając z wysokości kilkudziesięciu metrów. Inne rozpadły się częściowo, a jeszcze inne są zagrożone, ponieważ zawisły nad przepaścią. Ewakuowano 900 osób, a kolejnych 1,5 tysiąca szykuje się do opuszczenia domów. Do szpitali z obrażeniami trafiło 10 osób.

Na zdjęciu ze śmigłowca służb ratowniczych widoczny jest zatrważający krajobraz, jakby rodem wyjęty w filmu katastroficznego. Miejscowość była wcześniej zaznaczona na mapach zagrożenia osunięciami na pograniczu małego i umiarkowane ryzyka. Nikt jednak nie przypuszczał, że dojdzie do aż takiej tragedii.

Nie pierwszy raz

W Norwegii zdarzają się masywne osunięcia ziemi. Do jednego z nich doszło w rejonie miejscowości Alta na północnych krańcach kraju. Wiosenne roztopy spowodowały tam przesiąknięcie gleby wodą, co wyzwoliło olbrzymie osuwisko, jakiego jeszcze tam nie widziano.

Zwały ziemi, szerokie na 650 metrów i głębokie na 21 metrów, zabrały ze sobą 8 zabudowań, które chwilę później roztrzaskane zostały w wodach fiordu. Całe szczęście nikogo w nich nie było. Jedno małżeństwo akurat wybrało się do sklepu. Ich psa, który pozostał w domu, ratownikom z pokładu śmigłowca udało się wydobyć z wód zatoki.

Źródło: TwojaPogoda.pl / NRK.

prognoza polsat news