Pogoda na sobotę
Pierwszy dzień weekendu nie przyniesie jeszcze radykalnej poprawy pogody. W północnych, wschodnich i centralnych regionach kraju będzie się chmurzyć, a jeśli zza chmur wyjrzy słońce, to jedynie miejscami i na krótko.
Poranek niemal wszędzie minie pod znakiem bardzo gęstych mgieł, które mogą ograniczać do 100-200 metrów, a na otwartych obszarach nawet do 50 metrów. Warunki drogowe mogą być bardzo trudne, dlatego warto zdjąć nogę z gazu i zachować ostrożność.
Najpogodniej będzie w województwach zachodnich i południowych, gdzie po porannych mgłach powinno się nie tylko przejaśnić, ale też rozpogodzić, miejscami nawet do bezchmurnego nieba.
Termometry pokażą o poranku blisko zera, miejscami z przymrozkami. W ciągu dnia ociepli się, przeważnie do 11-12 stopni, a na zachodzie i północy nawet do 13 stopni i więcej.
Pogoda na niedzielę
Druga połowa weekendu będzie dużo pogodniejsza. Na zachodzie, południu i w centrum spodziewamy się błękitnego nieba wolnego od chmur. Najpóźniej rozpogodzi się na północy i północnym wschodzie, gdzie przez większą część dnia będzie pochmurno.
Uprzedzamy, że mgły nie odpuszczą, szczególnie wieczorem, w nocy i o poranku, kiedy mogą spowijać niemal cały kraj, a przy tym ograniczać widoczność do 100 metrów, stwarzając zagrożenie na drogach.
Temperatura nie ulegnie zmianie. Nadal w najcieplejszym momencie dnia odnotujemy w cieniu od 10 stopni na północnym wschodzie do około 13 stopni w centrum i na południu, choć lokalnie może być nawet do 15 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl