Porywisty wiatr wiejący z kierunku zachodniego z prędkością 40-50 kilometrów na godzinę ogranicza powstawanie mgieł. Jednak, gdy w piątek (6.11) po południu i wieczorem ustanie, w stojącym i wilgotnym powietrzu zaczną się zagęszczać mgły.
Najpierw pojawią się one w regionach północnych, wschodnich i centralnych, jednak z biegiem godzin nocnych z piątku na sobotę (6/7.11) spowiją już niemal całą Polskę, przy tym ograniczając widoczność do 100-200 metrów, a lokalnie poniżej 50 metrów.
W regionach południowych, zwłaszcza na terenach górzystych, mgły mogą w godzinach porannych w sobotę (7.11) marznąć i osadzać szadź, ponieważ temperatura spadnie tam w okolice zera lub lekko poniżej. Drogi i chodniki mogą być śliskie. Prosimy o ostrożność!
Mgły powinny zacząć ustępować od godzin porannych, najszybciej na południu i zachodzie. Przed południem zanikną w centrum, a najdłużej, być może nawet przez większą część dnia, będą zalegać nad północnymi i wschodnimi województwami. Mgle może towarzyszyć mżawka.
W nocy z soboty na niedzielę (7/8.11) mgły znów zaczną się zagęszczać i spowiją większą część kraju. Widoczność zostanie ograniczona do 100 metrów. Biała zasłona zacznie ustępować w niedzielę (8.11) rano i przed południem, najpóźniej w centralnych regionach.
Źródło: TwojaPogoda.pl