W nadchodzący weekend (26-27.09) i w poniedziałek (28.09) na zachodzie i południu kraju możliwe są podtopienia i gwałtowne wezbrania rzek, które mogą przekraczać stany ostrzegawcze i alarmowe. Przyczyną będą wyjątkowo intensywne opady deszczu.
W ciągu zaledwie 3 dni spadnie od 30 do 80 litrów wody na metr kwadratowy ziemi, a miejscami nawet do 100 litrów, czyli tyle deszczu, ile normalnie powinno przez cały miesiąc, a nawet 2 miesiące.
Sumy opadów (w mm) prognozowane do 29 września 2020 roku. Fot. wxcharts.comTo bardzo niepokojąca prognoza. Wszystko to, co miało spaść przez ostatnie tygodnie, a nie spadło z powodu suchej i słonecznej pogody, spadnie naraz. W strefie największego zagrożenia ulewami i podtopieniami znajduje się aż 11 województw.
Największe sumy opadów spodziewane są w regionach zachodnich, centralnych i południowo-wschodnich, gdzie miejscami mogą dochodzić do 100 litrów na metr kwadratowy ziemi.
Prognoza pogody na sobotę. Fot. TwojaPogoda.plSą to już ilości stwarzające zagrożenie nie tylko podtopieniami, ale też powodzią. Na szczęście poziom rzek po kilku tygodniach posuchy jest niski, co zmniejszy skutki potężnych ulew i uratuje nas przed najgorszym.
W strefie ciągłych, bardzo obfitych deszczy, temperatura będzie niska, nie przekroczy 10 stopni. W dodatku porywisty wiatr będzie wzmagać uczucie zimna i obniży temperaturę odczuwalną o kolejnych kilka stopni w porównaniu ze wskazaniami termometrów.
Prognoza pogody na niedzielę. Fot. TwojaPogoda.plMieszkańcy obszarów zagrożonych podtopieniami powinni już teraz się na nie przygotować. Warto przenieść lub zabezpieczyć workami z piaskiem wszelkie rzeczy, które mogą ulec zalaniu, zwłaszcza w miejscach, gdzie po większych opadach zwykle gromadzi się spływająca deszczówka.
Należy też śledzić na bieżąco nasze artykuły, prognozy i ostrzeżenia, ponieważ tego typu układy niżowe, stwarzające zagrożenie podtopieniami, a nawet powodzią, są kłopotliwe w przewidywaniu, a ich trajektoria może ulegać zmianie.
Źródło: TwojaPogoda.pl