Jeśli jeszcze nie boli Cię głowa, to w każdej chwili może to nastąpić, ponieważ zbliża się najgłębszy w tym sezonie niż imieniem Krystyna, który sprawia, że od późnych godzin nocnych ciśnienie gwałtownie spada i tak też będzie przez całą środę (26.08).
Jakby tego było mało, to jeszcze będzie bardzo mocno wiać z kierunku zachodniego w porywach do 70-80 km/h, a lokalnie nawet powyżej 100 km/h. Dodatkowo możliwe są burze z ulewnym deszczem i gradem. Niesprzyjająca będzie też temperatura ulegająca dużym wahaniom.
Najniższego ciśnienia spodziewamy się w nocy ze środy na czwartek (26/27.08), gdy centrum niżu znajdzie się nad najdalej wysuniętym na północ fragmentem wybrzeża. Barometry pokażą wówczas 995 hPa. Po raz pierwszy od 3 miesięcy ciśnienie spadnie nawet o 15 hPa do poziomu poniżej 1000 hPa.
Niebezpieczne znużenie
Meteopaci, czyli osoby wrażliwe na nagłe zmiany pogody oraz skrajne zjawiska atmosferyczne, mogą się skarżyć na najróżniejsze dolegliwości. Mogą odczuwać „łamanie w kościach”, senność, rozkojarzenie i powolniejszą reakcję na bodźce.
Seniorzy cierpiący na choroby układu krążenia mogą odczuć nasilenie się objawów chorobowych, a także stanów bólowych. W taką aurę pogotowie wyjeżdża na wezwania znacznie częściej niż zazwyczaj, i to nie tylko do osób chorych.
Ponura, deszczowa i wietrzna aura wywołuje u kierowców znużenie, zwłaszcza na dłuższych dystansach. Może to prowadzić do kolizji i wypadków. Dlatego w tak nieprzyjemne chwile warto będzie uciąć sobie popołudniową drzemkę, aby nabrać sił na dalszą część dnia.
Mokro, wietrznie i chłodno będzie też w czwartek (27.08). Warunki biometeorologiczne pozostaną niekorzystne dla naszego samopoczucia. Dopiero w piątek (28.08) pogoda poprawi się, niebo rozpogodzi się, a opady ustaną, poprawiając jednocześnie biomet i nasz humor.
Źródło: TwojaPogoda.pl