W atmosferze nad Europą są już widoczne pierwsze oznaki nadchodzącej jesieni. Jedną z nich jest pierwszy wyjątkowo głęboki układ niskiego ciśnienia imieniem Ellen, który dotarł znad Atlantyku nad Wyspy Brytyjskie. Ciśnienie w jego centrum w krótkim czasie spadło o 30 hPa do poziomu 965 hPa.
Spowodowało to gwałtowne nasilenie się wiatru, który dotychczas najmocniej wiał u wybrzeży Irlandii. Jedna z boi morskich odnotowała średnią prędkość wiatru przekraczającą 120 kilometrów na godzinę, a porywy nawet do 180 km/h! To czyni Ellen huraganem pierwszej kategorii.
Nic więc dziwnego, że bardzo mocno powiało też na lądzie. W południowej Irlandii podmuchy dochodziły do 144 km/h, a w szkockim paśmie górskim Cairngorm do 150 km/h. Wichura łamie drzewa, zrywa dachy z domów i wywołuje cofkę na rzekach uchodzących do oceanu.
Dochodzi do powodzi opadowych i sztormowych. Niektóre drogi są nieprzejezdne z powodu podtopień. W samej Irlandii na skutek uszkodzenia linii energetycznych bez prądu pozostało prawie 200 tysięcy odbiorców.
W piątek (21.08) największe uderzenie cyklonu skierowane jest na Anglię i Walię. Porywy wiatru dochodzą tam do 70-80 km/h, a na wybrzeżach nawet do 100 km/h. Na wodach Kanału La Manche i Morza Irlandzkiego szaleje sztorm.
Ellen sięgnie Polski
Tuż przed związanym z cyklonem Ellen chłodnym frontem atmosferycznym, gorące powietrze płynie z południa Europy w kierunku m.in. Polski. Temperatura przekracza 30 stopni, a miejscami nawet dochodzi do 35 stopni w cieniu.
Jednak układ niżowy powoli będzie się przesuwać w kierunku Skandynawii, a wraz z nim front, który w sobotę (22.08) wkroczy nad zachodnią Polskę i będzie się kierować ku centrum. Przyniesie nam wybawienie od upału. Przyniesie gwałtowne burze, ulewne deszcze i duże ochłodzenie.
ZOBACZ: Bardzo niebezpieczna końcówka tygodnia [MAPY]
W niedzielę (23.08) termometry pokażą nawet o 10 stopni mniej. Musimy się liczyć z tym, że spadnie nawet powyżej 30 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi, lokalnie z gradem do 3 cm i porywami wiatru do 90 km/h.
Źródło: TwojaPogoda.pl / BBC.