Do Polski we wtorek (18.08) napływa bardzo niestabilna masa powietrza, w której rozwijają się chmury deszczowo-burzowe. Mogą one przynosić lokalne bardzo intensywne opady deszczu, stwarzające zagrożenie podtopieniami.
O tym, jak zwodnicze bywa to zjawisko, przekonali się w poniedziałek (17.08) mieszkańcy miejscowości Jasionów w Małopolsce, gdzie w krótkim czasie spadło ponad 40 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi, czyli więcej niż połowa tego, co zwykle powinno przez cały miesiąc. Doszło do podtopień.
Sytuacja jest trudna, ponieważ z powodu bardzo powolnej wędrówki znajdującego się nad Polską ośrodka niskiego ciśnienia i zarazem niewielkiego przypływu powietrza, tworzyć się będą niemal stacjonarne komórki burzowe.
W dodatku część z nich będzie wirować, a to oznacza, że wysokoopadowe komórki będą się ciągnąć jedna za drugą i mogą powodować kumulację opadów na niewielkim obszarze. To stwarza zagrożenie gwałtownymi wezbraniami mniejszych cieków wodnych, a także ich wylewaniem i podtopieniami.
W trakcie burz może spaść do 30 litrów (lokalnie 50 litrów) deszczu na metr kwadratowy ziemi. Punktowo grad może mieć średnicę do 3 centymetrów, a porywy wiatru do 90 kilometrów na godzinę. Zjawiska mogą powodować szkody materialne i zagrażać zdrowiu i życiu ludzkiemu, dlatego warto zachować ostrożność.
Dzień będzie parny, ponieważ termometry pokażą przeważnie od 23-25 stopni w większości regionów do 28 stopni w centrum i na północnym zachodzie kraju. Warunki biometeorologiczne będą niekorzystne dla naszego samopoczucia, a to oznacza, że meteopaci mogą odczuwać różnorodne dolegliwości, w tym ból głowy, senność i rozkojarzenie.
W środę nadal burzowo
Prawie w całym kraju możliwe są burze, miejscami gwałtowne, z ulewami, gradem i silnym wiatrem. Najbardziej niebezpiecznie będzie w województwach południowych, zachodnich i centralnych.
Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od 23 do 25 stopni. Utrzyma się podwyższona wilgotność powietrza, za sprawą której będzie panować nieprzyjemna duchota.
Źródło: TwojaPogoda.pl