Późnym popołudniem, wieczorem i w nocy z wtorku na środę (28/29.07) z zachodu na wschód kraju będzie wędrować chłodny front atmosferyczny, który będzie oddzielać od siebie gorące, upalne powietrze podzwrotnikowe od dużo chłodniejszej, nawet o 5-10 stopni, masy polarno-morskiej.
Wzdłuż frontu oraz poprzedzającej go strefy zbieżności wiatru będą się piętrzyć chmury burzowe, które przyniosą bardzo gwałtowne zjawiska. Kolejny raz w tym sezonie wydajemy pomarańczowe ostrzeżenie przed burzami, których natężenie może być duże.
Powstawać będą zarówno pojedyncze komórki burzowe, jak i te obszerne, wielokomórkowe burze tworzące nawet mezoskalowy układ konwekcyjny (MCS) z wbudowaną linią wiatru szkwałowego w formie charakterystycznego łuku. Bardzo podobne zjawisko spowodowało olbrzymie szkody w lasach Wielkopolski, Kujaw i Pomorza w sierpniu 2017 roku.
Miejmy nadzieję, że tym razem nie dojdzie do powtórki z tamtego dramatu, który życiem przypłaciły dwie harcerki na obozie w Borach Tucholskich. Jednak trzeba mieć na uwadze fakt, że warunki atmosferyczne, sprzyjające podobnemu zjawisku, będą bardzo korzystne.
Tych najbardziej groźnych, czyli najgwałtowniejszych, burz spodziewamy się w pasie od Śląska i Małopolski przez Ziemię Łódzką i Kielecczyznę po Mazowsze, Lubelszczyznę i Podlasie.
W strefie pomarańczowej może spaść do 30 mm (lokalnie do 50 mm) deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 5 cm (lokalnie do 7 cm) i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 100 km/h (lokalnie do 120 km/h), może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie. Możliwe są trąby powietrzne.
Na pozostałym obszarze kraju, z wyjątkiem regionów zachodnich, burze będą miały natężenie umiarkowane. W strefie żółtej może spaść do 30 mm deszczu, lokalnie z gradem o średnicy do 3 cm i porywami wiatru osiągającymi do 90 km/h. Niewykluczona trąba powietrzna.
Zdecydowanie te najsłabsze burze przejdą nad zachodnimi województwami. W strefie zielonej spodziewamy się ulewnego deszczu do 20 mm, z gradem o średnicy do 1 cm i porywistym wiatrem do 80 km/h. Każda burza jest potencjalnie niebezpieczna, dlatego żadnej nie można lekceważyć.
Śledźcie na bieżąco aktualne informacje, prognozy i ostrzeżenia oraz mapę burz w naszej relacji na żywo. Stosujcie się też do zaleceń prawidłowego postępowania przed, w trakcie i po burzach.
Przed burzami będzie upalnie
Zanim zjawią się burze i deszcze, spodziewamy się napływu gorącego powietrza z południa. Termometry we wtorek (28.07) po południu pokażą w cieniu około 28-30 stopni, a lokalnie jeszcze więcej. Będzie upalnie, ale też wilgotno. Na szczęście tylko na jeden dzień.
W środę ochłodzenie
Po przejściu frontu temperatura spadnie nawet o 10 stopni. Termometry pokażą przeważnie od 18-19 stopni na północnym zachodzie do 25-26 stopni na południu i w centrum. W większości regionów kraju będzie słonecznie i sucho, jedynie na południowym wschodzie przejdą burze o umiarkowanym natężeniu.
Może tam spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.
Od czwartku słonecznie
Na zdecydowaną poprawę pogody poczekamy do czwartku (30.07). Do końca tygodnia przeważnie powinno być słonecznie i bez opadów. Burze pojawią się przelotnie tylko na północnym wschodzie i zachodzie kraju. Temperatura będzie przyjemna, oscylująca popołudniami między 20 a 25 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl