83 procent ludności świata nie może zobaczyć nocami czarnego, usianego gwiazdami nieba, w tym aż 99 procent Europejczyków i Amerykanów. W sumie daje to aż 4,5 miliarda ludzi, którzy przestają patrzeć w nocne niebo, bo niczego nie widzą.
Zanieczyszczenie światłem jest poważnym problemem dzisiejszego, silnie zurbanizowanego, świata. Wszystkiemu winna jest charakterystyczna pomarańczowa łuna unosząca się nad miastami, która osłabia czerń nieba. To efekt nadmiernego używania energii elektrycznej, począwszy od lamp ulicznych po tablice reklamowe.
W największych metropoliach, gdzie ludzie od młodości po starość niemal nie ruszają się z miejsca, miliony ludzi nigdy nie widziało gwiazd. Aby uciec od wszechobecnego światła i zachwycić się nieprzemierzoną czernią nocy, zachęcamy do wycieczki do dwóch najciemniejszych miejsc w naszym kraju.
Polskie rezerwaty ciemnego nieba
Rezerwaty ciemnego nieba utworzono w ostatnich latach w Bieszczadach i Górach Izerskich. W Bieszczadach, a dokładniej w gminie Lutowiska, dla turystów poszukujących nocnych spektakli na niebie przygotowano trzy platformy widokowe, a dla chcących zgłębić temat ciemnego nieba i problem smogu świetlnego prowadzone są specjalne warsztaty astronomiczne.
W Parku Gwiezdnego Nieba „Bieszczady” możemy dostrzec nawet 7 tysięcy gwiazd, podczas gdy np. w Warszawie ponad 3-krotnie mniej. Najciemniejszym niebem może się poszczycić rejon dawnej wsi Bukowiec, około 1,5 kilometra od granicy polsko-ukraińskiej. Znajduje się tam pole biwakowe kontrolowane przez Straż Graniczną, która pozwala amatorom gwieździstego nieba na nocne obserwacje.
Jeśli bliżej jest Wam do południowo-zachodniej Polski, to polecamy drugi najciemniejszy zakątek naszego kraju, a mianowicie Góry Izerskie. W dolinie Izery i Jizery, w tym w okolicach schronisk Chatka Górzystów i Orle, nocne niebo jest dwukrotnie jaśniejsze od nieba nieskażonego światłem, ale i tak jest znacznie ciemniejsze od nieba miejskiego, gdzie jasność nocnego nieba może być ponad 40 razy większa od naturalnej.
Na obszarze o powierzchni 75 kilometrów kwadratowych turyści mogą zachwycać się niezwykle ciemnym niebem usianym milionami gwiazd, z dala od obszarów zabudowanych. Pomysł utworzenia parku ciemnego nieba w Górach Izerskich powstał z potrzeby przekazania społeczeństwu wiedzy na temat zanieczyszczenia światłem.
Coraz więcej światła
Niestety, przyszłość nie rysuje się w jasnych barwach. Postępu nie powstrzymamy, dlatego coraz bardziej rozświetlone będą także okolice najciemniejszych miejsc w Polsce, wobec czego i one staną się wkrótce jaśniejsze, a przez to gwiazd będziemy mogli podziwiać coraz mniej.
Obecnie najbardziej zanieczyszczony światłem jest Górnośląski Okręg Przemysłowy z Katowicami na czele. Problem z dostrzeżeniem wszystkich gwiazd mają zwłaszcza mieszkańcy całej południowej i środkowej części naszego kraju. Najmniej zanieczyszczone światłem są dzielnice wschodnie, a zwłaszcza północny wschód.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Park Gwiezdnego Nieba „Bieszczady” / Izerski Park Ciemnego Nieba.