Początek tygodnia minie pod znakiem bardzo gwałtownej aury, która będzie związana z wymianą mas powietrza. Z zachodu na wschód kraju wędruje w poniedziałek (20.07) chłodny front atmosferyczny związany z niżem imieniem Ania znad Skandynawii.
Przed frontem utworzyła się linia zbieżności wiatru, na której piętrzyć się będą chmury burzowe. Przyniosą one przelotne, ale miejscami ulewne, deszcze, a także błyskawice. Musimy się liczyć z tym, że będą miejsca, gdzie spadnie grad i bardzo mocno powieje.
Burze możliwe są niemal w całym kraju. W ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm (lokalnie 50 mm) deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.
Przed nadejściem opadów i burz będzie gorąco, i to już z samego rana. Termometry pokażą powyżej 25 stopni, miejscami w centrum i na północnym wschodzie nawet do niemal 30 stopni w cieniu. Po opadach temperatura znacznie obniży się i nie będzie już przekraczać 20 stopni.
Słonecznie, sucho i chłodniej
Wtorek (21.07) rozpocznie kilkudniowy okres bardzo przyjemnej pogody, takiej, na którą czeka zdecydowana większość urlopowiczów. Wreszcie będzie słonecznie, bez opadów i bez skrajnej temperatury. Termometry będą pokazywać codziennie około 20-23 stopni.
Spokojna aura bez fajerwerków utrzyma się do piątku (24.07), gdy nadciągną deszczowe chmury, z których popada, ale na szczęście nie będzie już grzmieć. Temperatura nie ulegnie zmianie. Końcówka tygodnia ponownie z dominacją słońca, a jeśli pojawią się deszcze, to tylko miejscami.
Źródło: TwojaPogoda.pl