Zgodnie z naszymi ostrzeżeniami, najgroźniejsza pogoda panowała w poniedziałek (29.06) na południu i wschodzie kraju, a zwłaszcza na Mazowszu, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w Małopolsce, gdzie przeszły gwałtowne burze z ulewnym deszczem, a miejscami także gradem i porywistym wiatrem. Niestety, spowodowały one znaczne szkody.
Jak podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) odnotowano 2694 interwencje strażackie, najwięcej w woj. mazowieckim - 907, woj. podkarpackim - 370 i woj. lubelskim - 267. Uszkodzonych zostało w sumie 1441 budynków. Wiatr zerwał dach ze 127 budynków, w tym 78 mieszkalnych, zaś podtopionych zostało 1314 budynków i 241 dróg. Bez prądu było ponad 14 tysięcy odbiorców.
Wczesnym popołudniem pierwsze burze dały się we znaki w Małopolsce. Następnie kolejne komórki burzowe zaczęły powstawać nad Górnym Śląskiem i Kielecczyzną. Jednak pierwsze szkody zaczęły czynić na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Na północnych przedmieściach Krakowa pojawiła się niewielka trąba powietrzna, co można zobaczyć na poniższych nagraniach.
W ostatnich godzinach najczęściej interweniowali strażacy z Małopolski, Kielecczyzny i Podkarpacia. Obecnie najwięcej pracy mają ratownicy z Mazowsza, Podkarpacia i Lubelszczyzny, a przygotowują się służby z Podlasia, gdzie gwałtowne burze niebawem dotrą.
Granica Krakowa od strony Olkusza. @MeteoprognozaPL @RadioKrakow @RMF24pl pic.twitter.com/uOfGSJyaRJ
— Staszek (@notfasion) June 29, 2020
W tej chwili strażacy są wzywani do usuwania połamanych i powalonych drzew, zabezpieczania budynków z zerwanymi zadaszeniami oraz odpompowywania wody z zalanych dróg i piwnic. Energetycy przywracają prąd do tysięcy gospodarstw domowych.
Warszawa zalana i sparaliżowana
Potężna ulewa krótko przed godziną 16:00 rozpoczęła się w Warszawie. W ciągu godziny spadło tyle deszczu, że wiele ulic w mieście, w tym również tych głównych arterii komunikacyjnych, zostało zalanych i było nieprzejezdnych. Pod wodą znalazł się fragment Wisłostrady oraz Plac Trzech Krzyży. Zablokowany przez wodę był również dojazd na Lotnisko Chopina.
Największe ilości deszczu spadły w pasie od Ursusa przez Mokotów, Wolę i Śródmieście po Żoliborz i Białołękę. Olbrzymie korki tworzyły się z tego powodu niemal we wszystkich regionach miasta. Spływająca deszczówka wdarła się też na stację metra Ratusz Arsenał.
Nad Warszawę napłynęło właśnie czoło potężnej formacji burzowej i zaczęło padać. Prawdopodobnie to tylko łagodne...
Opublikowany przez Fotomanufaqturrrę • Radosław Paszkowskiego Poniedziałek, 29 czerwca 2020
Strażacy w stolicy interweniowali 445 razy, wspierani przez 5 plutonów kompani mazowieckiej „Ulewa”, składającej się ze 100 ratowników i 20 pojazdów.
Według danych IMGW, na stacji na Bielanach spadły 42 litry wody na metr kwadratowy ziemi. Jednak lokalnie w centralnych i północnych regionach stolicy opad mógł być większy. W trakcie burzy nastąpiło duże ochłodzenie, ponieważ temperatura spadła z 25 do 18 stopni.
W Łapanowie znów podtopienia
Wśród najbardziej dotkniętych żywiołem miejsc znów znalazły się okolice Łapanowa w Małopolsce. Zaledwie kilka dni temu przeszła tam katastrofalna w skutkach powódź. Tym razem sytuacja tak trudna nie była, ale miejscowe rzeki znów zaczęły wylewać po czterech z rzędu falach ulew, w trakcie których, według danych IMGW, spadło 45 litrów deszczu na metr kwadratowy.
Starosta Bocheński, w związku ze znaczącym wezbraniem rzek i potoków, ogłosił od godziny 16:30 pogotowie przeciwpowodziowe na terenie powiatu bocheńskiego w gminach: Żegocina, Lipnica Murowana i Łapanów. Mieszkańcy byli przerażeni możliwą powtórką dramatu sprzed kilku dni.
Z kolei, jak informuje facebookowy profil Powiat Krakowski 112, gwałtownie wezbrały rzeki w rejonie Sułoszowy i Ojcowa. Rwący nurt porwał samochód, który zatrzymał się dopiero na moście. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
#Pilne ‼‼‼ Przez miejscowości Sułoszowa i Ojców przechodzi duża fala kulminacyjna, zalane są posesje, jedno z aut osobowych zostało porwane przez wodę. Na miejscu działają służby.
Opublikowany przez Powiat Krakowski 112 Poniedziałek, 29 czerwca 2020
Kolejne burze dopiero w środę
We wtorek (30.06) spodziewamy się zdecydowanej pogody pogody. Jeśli popada, to tylko miejscami i bardzo słabo. Dominować będzie słoneczna i sucha aura. Temperatura spadnie do 20-25 stopni, będzie zdecydowanie bardziej rześko niż w poprzednich dniach. Burze wrócą w środę (1.07) do większości regionów kraju. Najbardziej gwałtowne będą na zachodzie.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Straż Pożarna.