Deszczowa aura ma zarówno swoje plusy, jak i minusy. Oczywiście dla tych, którzy wzięli urlop przed sezonem i muszą go spędzać w domu lub pod parasolem, deszcze to najgorsze, co może im się przytrafić. Jednak o tej porze roku posucha jest znacznie poważniejszym zjawiskiem.
Deszczowe plusy
Zanim przyszły ulewy susza dotykała niemal wszystkie województwa, a w szczególności zachodnie i centralne. Po intensywnych opadach zasięg suszy zacznie się zmniejszył, co jest bardzo dobrą wiadomością dla rolników, sadowników i ogrodników.
Deszcze są korzystnym zjawiskiem również dla alergików, bo mogą oni spokojnie oddychać i udawać się na spacery tam, gdzie zwykle w drugiej połowie czerwca z powodu pylenia np. traw, chodzić im nie wolno.
Także astmatycy powinni być zadowoleni, bo deszcz zmywa na bieżąco wszelkie zanieczyszczenia unoszące się w powietrzu, zwłaszcza te pochodzące z zakładów przemysłowych i silników samochodowych. Smog przepędził także silniejszy wiatr. Dzięki temu wskaźnik jakości powietrza jest korzystny.
Z deszczy radują się też leśnicy, ponieważ jak wynika z danych Instytutu Badawczego Leśnictwa (IBL) zagrożenie pożarami lasów znacząco spadło. W wielu regionach kraju ściółka leśna jest na tyle wilgotna, że nie grożą nam pożary.
Wilgotne lasy to świetna wiadomość dla grzybiarzy, którzy będą mogli się spodziewać wysypu przysmaków leśnego runa. Spodziewane w najbliższych dniach ocieplenie przyspieszy rozwój grzybni. Susze w ostatnich latach pozbawiły grzybiarzy swojego fachu. Bardziej wilgotny wstęp do lata może tę sytuację diametralnie odmienić.
Deszczowe minusy
Niestety, nie wszyscy skorzystają na opadach. Poza rozczarowanymi aurą urlopowiczami, na pełne ręce roboty narzekać mogą strażacy. W ostatnim czasie wyjeżdżali na interwencje związane z podtopieniami i silnym wiatrem tysiące razy. Interwencji w najbliższych dniach będzie więcej, bo ani deszcze, ani też burze, nas nie opuszczą.
Deszczowa i pochmurna aura najgorzej wpływa na meteoropatów, którzy znacznie częściej skarżą się na różnorodne dolegliwości, a przede wszystkim senność, problemy z koncentracją, rozdrażnienie, bóle głowy i spowolnienie reakcji.
Taka aura sprzyja, niestety, kolizjom drogowym, ponieważ kierowcy podczas jazdy podejmują decyzje wolniej niż zazwyczaj i są ospali, a na mokrej nawierzchni łatwiej o poślizg. Jednocześnie w deszczu jesteśmy ostrożniejsi.
Wilgoć i ciepło to idealne warunki do namnażania się owadów, a więc przede wszystkim komarów, które korzystając z aury zaczęły się pojawiać masowo.
W niektórych regionach naszego kraju komary zaczynają być bardzo dokuczliwe. Niewesoło jest także chyba z najbardziej nielubianymi kleszczami, które nękają nie tylko nas, ale przede wszystkim naszych pupili.
Po spacerze w parku na psie można znaleźć nawet kilkanaście tych stawonogów. Kleszcze ukrywają się w trawach i w znacznie mniejszej liczbie na krzewach i drzewach. Jeśli mokro będzie jeszcze przez jakiś czas, to gdy tylko wróci słoneczna aura, musimy się liczyć z wysypem kleszczy.
Ugryzienie może oznaczać, choć nie zawsze, boreliozę, czyli wielonarządową chorobę zakaźną mającą wyjątkowo różnorodne objawy. Zagrożenie stanowi także odkleszczowe zapalenie mózgu, jednak można się przeciw niemu zaszczepić.
Deszczowa pogoda dla rolników i sadowników wydaje się zbawienna, bo uprawom potrzeba dużo wody, są jednak pewne normy, które mogą zostać przekroczone, jeśli padać nie przestanie w perspektywie następnych dni i tygodni.
Obfite opady i pełne zachmurzenie nieba nie sprzyjają krzewom i drzewom, które nie są tak intensywnie jak zwykle zapylane przez owady ukrywające się przed deszczem. Pszczelarze mogą skarżyć się na brak miodu, bo wszystko, co pszczółki sobie wytworzą, na bieżąco pochłaniają przesiadując w ulach. Problemem są też grzyby, które w wilgotną aurę często atakują młode krzewy.
Polska znajduje się pod wpływem klimatu umiarkowanego, który zapewnia nam zmienną pogodę. Raz jest sucho, a raz bardzo mokro, i nigdy nie można liczyć na w pełni ustabilizowaną pogodę przez dłuższy czas, do czego musimy się, niestety, przyzwyczaić. Prognozy na następne 2 tygodnie wskazują na deszczowy przełom czerwca i lipca, szczególnie na południu i południowym wschodzie kraju.
Źródło: TwojaPogoda.pl