W niedzielę (7.06) warunki do występowania gwałtownych są bardzo korzystne. Dlatego, jeśli planujemy aktywność na wolnym powietrzu, to albo powinniśmy zmienić plany i zostać w domu, albo też zachować szczególną ostrożność.
Nad Polską znajduje się niemal stacjonarny front atmosferyczny związany z niżami znad Morza Północnego i Skandynawii, który oddziela od siebie skrajnie różne masy powietrza. Nad zachodnie regiony napływa chłodna masa polarno-morska, zaś nad wschodnimi województwami wciąż zalega gorące powietrze podzwrotnikowe. W dodatku wilgotność jest podwyższona, a to paliwo dla burz.
W całej wschodniej połowie kraju burze mogą mieć co najmniej umiarkowane natężenie. W ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 80 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.
Tych najbardziej niebezpiecznych zjawisk spodziewamy się miejscami w woj. śląskim, małopolskim, podkarpackim, lubelskim, świętokrzyskim, łódzkim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim i podlaskim.
Tam w ciągu jednej godziny może spaść nawet 50 mm deszczu, z gradem o średnicy 5 cm i porywami wiatru osiągającymi 100 km/h. Nie można wykluczyć, że punktowo zjawiska będą jeszcze silniejsze. Możliwe są też trąby powietrzne.
Największe natężenie zjawisk nastąpi tradycyjnie późnym popołudniem, wieczorem i w pierwszej połowie nocy, jednak pierwsze burze pojawiać będą się w godzinach południowych, a z biegiem godzin będzie ich systematycznie przybywać, dlatego warto śledzić nasze mapy burzowe na bieżąco.
Na zachodzie kraju dzień minie spokojnie, tzn. bez gwałtownych i niebezpiecznych zjawisk, ale także tam należy się liczyć z opadami deszczu i silniejszym wiatrem.
W najcieplejszym momencie dnia termometry pokażą od 18-19 stopni na zachodzie i północy przez 20-25 stopni na przeważającym obszarze do 28 stopni na wschodzie i południowym wschodzie kraju. Z powodu nieprzyjemnej parności temperatura odczuwalna będzie nawet o kilka stopni wyższa od wskazań termometrów.
Noc z niedzieli na poniedziałek (7/8.06) w całym kraju zapowiada się przeważnie pochmurno i deszczowo. Początkowo w regionach wschodnich będą jeszcze dokuczać nam burze. Termometry pokażą minimalnie od 11 stopni na zachodzie do 16 stopni na wschodzie kraju.
W poniedziałek (8.06) burze wrócą do całej wschodniej połowy kraju i znów mogą być gwałtowne. W ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm (lokalnie 50 mm) deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm (lokalnie 5 cm) i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 80 km/h (lokalnie 100 km/h), może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.
Zwiększy się zróżnicowanie temperatury. W tym samym czasie, gdy na zachodzie termometry pokażą nie więcej niż 13-14 stopni, to na wschodzie wciąż będzie gorąco i wilgotno, nawet do 27 stopni w cieniu.
Jak się zabezpieczyć poza domem?
- Jak najszybciej znaleźć bezpieczne schronienie,
- Unikać przebywania pod drzewami,
- Unikać przebywania na otwartej przestrzeni,
- Jeżeli znaleźliśmy się na otwartej przestrzeni, należy znaleźć, o ile to możliwe, obniżenie terenu (starajmy się nie być najwyższym punktem) i kucnąć (nie siadać i nie kłaść się) ze złączonymi i podciągniętymi pod siebie nogami. Nogi powinny być złączone, ponieważ w przypadku uderzenia pioruna, na skutek powstania różnicy napięć (tzw. napięcia krokowego) może dojść do przepływu prądu między stopami,
- Jeżeli pływamy w wodzie lub znajdujemy się na łodzi wyjść na brzeg i oddalić się od wody, gdyż jest ona doskonałym przewodnikiem elektrycznym,
- Wyłączyć telefon komórkowy, gdyż jest on odbiornikiem radiowym. Co prawda o małej mocy, niemniej jednak, podczas burzy zaleca się unikanie prowadzenia rozmów przez telefon komórkowy,
- Unikać dotykania przedmiotów zrobionych z metalu oraz przebywania w ich pobliżu - przedmioty metalowe mogą "przyciągać" pioruny,
- Pozostać w samochodzie (jeżeli jesteśmy akurat w podróży), samochód stanowi dobrą ochronę przed uderzeniem pioruna,
- Natychmiast przykucnąć jeżeli czujemy ładunki elektryczne w powietrzu, a włosy "stają nam dęba",
- Osoby przebywające w grupie na otwartej przestrzeni powinny się rozproszyć na odległość kilkudziesięciu metrów, aby w przypadku uderzenia pioruna część grupy mogła udzielić pomocy porażonym,
- Jeżeli widzisz zwisające przewody elektryczne, natychmiast powiadom odpowiednie służby. Pod żadnym pozorem do nich nie podchodź.
Jak się zabezpieczyć w domu?
- Unikać używania sprzętów elektrycznych i elektronicznych zasilanych z sieci (telefony, suszarki do włosów, miksery itp.), ponieważ korzystanie z tych urządzeń, w przypadku uderzenia pioruna w naziemną sieć elektroenergetyczną, grozi porażeniem impulsem rozchodzącym się w przewodach instalacji elektrycznej,
- Odłączyć od sieci elektroniczny sprzęt domowy (sprzęt RTV, komputery) - to uchroni go przed uszkodzeniem w przypadku tzw. przepięcia, będącego skutkiem uderzenia pioruna w infrastrukturę elektroenergetyczną,
- Przygotować latarkę z bateriami, na wypadek przerw w dostawie prądu,
- Jeżeli widzisz iskrzenie domowej instalacji elektrycznej, popalone przewody lub czujesz swąd - wyłącz elektryczność oraz gaz i natychmiast wezwij odpowiednie służby techniczne.
Jak postępować po porażeniu piorunem?
- Należy zbadać stan ogólny poszkodowanego.
- Trzeba sprawdzić czy oddycha i czy tętno jest wyczuwalne.
- Jeżeli u osoby porażonej piorunem doszło do zatrzymania oddechu, należy jak najszybciej rozpocząć sztuczne oddychanie, natomiast jeżeli tętno nie jest wyczuwalne niezbędne jest rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej czyli zewnętrznego masażu serca.
- Należy sprawdzić, czy drogi oddechowe poszkodowanego są drożne - nie zawierają ciał obcych.
- Następnie na środku klatki piersiowej poszkodowanego kładziemy nadgarstek jednej ręki i przykrywamy drugą dłonią splatając palce obu rąk oraz zaczynamy uciskanie.
- Po każdych 30 uciśnięciach 2 wdechy.
- Gdy przywrócimy poszkodowanemu oddech i tętno, należy ułożyć go w pozycji bocznej ustalonej i poczekać na przybycie lekarza.
Wskazówki na podstawie poradnika Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Źródło: TwojaPogoda.pl