W piątek (5.06) burz spodziewamy się w całej wschodniej połowie kraju, ale również na krańcach zachodnich. Mogą się one pojawiać między wczesnym popołudniem a późnym wieczorem. Największą aktywność będą mieć późnym popołudniem.
W ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.
Ze względu na dużą wodność atmosfery należy się liczyć z dużymi opadami, występującymi przelotnie, ale nawet kilkukrotnie w ciągu godzin popołudniowych i wieczornych. Kumulacja opadów może się skończyć podtopieniami, zwłaszcza w obniżeniach terenu i miejscach bezodpływowych.
Spływająca deszczówka może podtapiać piwnice, posesje, drogi, chodniki i garaże podziemne. Możliwe są utrudnienia w ruchu drogowym w godzinach popołudniowego szczytu komunikacyjnego. Weźmy to pod uwagę w drodze z pracy do domu.
ZOBACZ: Weekend nie będzie spokojny. Sprawdź prognozę!
Nad Polską wędruje układ niskiego ciśnienia, który oddziela od siebie zróżnicowane masy powietrza. Na wschodzie do czasu burz zalegać będzie bardzo ciepłe powietrze o temperaturze przekraczającej 20 stopni. Zaś nad zachodnie województwa napływa już chłodniejsza masa, miejscami nie przekraczająca 15 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl