Mija 10. rocznica zatopienia Sandomierza przez Wisłę. W nocy z 19 na 20 maja 2010 roku, doszło do przerwania wału przeciwpowodziowego w Koćmierzowie. Ratownicy nie byli w stanie zatamować wyrwy, przez którą woda wdarła się na prawobrzeżną część Sandomierza i całkowicie ją zatopiła.
W ciągu kilkudziesięciu minut woda objęła gigantyczny obszar nie tylko całego południowego Sandomierza, lecz również okoliczne miasteczka i wsie. Powodzi ostała się jedynie huta szkła, która położona jest na podwyższeniu, wówczas miejsce pracy wielu mieszkańców.
Na zdjęciu, które zamieszczamy powyżej, widoczne są dwie części miasta podzielone przez Wisłę. Północna część praktycznie nie ucierpiała, podczas gdy południowa została zalana niemal po dachy. Sandomierz i okolice zmieniły się w brudne jezioro o powierzchni ponad 80 kilometrów kwadratowych.
Podczas przechodzenia fali powodziowej Wisła powiększyła swoje koryto kilkukrotnie, zapełniając obszary pomiędzy wałami przeciwpowodziowymi, a także poldery, czasem doprowadzając do zatopienia całych miejscowości, znajdujących się nawet 7 kilometrów od koryta rzeki.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.