Jeszcze wczoraj (13.04) termometry w Małopolsce pokazywały nawet 24 stopnie w cieniu. Jednak w nocy znad Grenlandii spłynęło bardzo zimne powietrze, które w większości regionów kraju przyniosło ujemne temperatury, nawet do minus 4 stopni na Mazowszu i Suwalszczyźnie.
Miejscami w województwach zachodnich i północnych, a także na pogórzu i w górach zaczął prószyć śnieg. Najpierw zaczęło się zabielać na zachodnim Pomorzu, Warmii i Mazurach, a następnie także na Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce i na Śląsku.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Dzisiaj (14.04) o poranku mieszkańcy niektórych miejscowości ujrzeli za oknami swych domów iście zimowe krajobrazy. Śniegu nie spadło dużo, jednak ujemna temperatura i biel śniegu sprawiły, że można się było poczuć, jak w styczniu, a przecież nawet w środku zimy śniegu było niewiele lub wcale.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Śnieg poprószył m.in. w Szczecinie, Wrocławiu i Opolu, choć utrzymał się on zwłaszcza na przedmieściach. W centrach miast powierzchnia ziemi była zbyt ogrzana, aby puch mógł się utrzymać. Obecnie nie ma już po nim śladu, pozostał jedynie na terenach górzystych.
Wyświetl ten post na Instagramie.
W Zakopanem jeszcze wczoraj (13.04) było słonecznie i nawet 18 stopni. Jednak dzisiejszy (14.04) poranek przyniósł 2 stopnie mrozu i nawet 3 centymetry białego puchu. Wysoko w Tatrach spadło do 5 cm śniegu, który pięknie otulił krokusy kwitnące m.in. na Polanie Chochołowskiej.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ochłodzenie nie potrwa długo, w najbliższych dniach wróci ciepłe powietrze. Już jutro (15.04) w najcieplejszych miejscach odnotujemy do 15 stopni, a pojutrze (16.04) do 20 stopni. Kolejne, tym razem nieduże, ochłodzenie szykuje się pod koniec tygodnia.
Źródło: TwojaPogoda.pl