Kolejne oblicze 3-letniej suszy panującej w Polsce. Z powodu porywistego wiatru, nad polami uprawnymi szaleją rozległe zamiecie pyłowe, które na wiodących przez nie drogach potrafią ograniczać widzialność niemal do zera.
Szczególnie niebezpieczna sytuacja ma miejsce tam, gdzie deszcze były ostatnio najbardziej skąpe lub nie padały od dłuższego czasu, z kolei wiatr wieje najsilniej. Tak było chociażby wczoraj (13.04) na Lubelszczyźnie, zanim dotarły tam deszcze i burze.
Wierzchnia warstwa gleby po wiosennym zaoraniu bardzo szybko ulega wysuszeniu. Przez to wystarczy, że wiatr przekracza w porywach 50 kilometrów na godzinę, aby zaczął unosić drobne ziarenka na wysokość kilku metrów i przenosił je setki metrów nad drogi i zabudowania.
Jeśli wjedziecie w taką zamieć pyłową, to zachowajcie szczególną ostrożność, zmniejszcie prędkość jazdy i włączcie światła awaryjne, aby ostrzec innych kierowców, ponieważ w warunkach ograniczonej widoczności istnieje poważne zagrożenie karambolem.
Pokazujemy Wam nie tylko najnowsze nagrania, ale także te sprzed roku, na dowód tego, że zamiecie pyłowe są u nas coraz częstszym zjawiskiem. To skutek bardzo suchego początku wiosny. Deszcze, które spadły wczoraj (13.04) nie wszędzie były obfite. To oznacza, że sytuacja będzie się powtarzać.
Źródło: TwojaPogoda.pl