Zostań w domu - z taką prośbą zwracają się do Polaków już nie tylko politycy, ale też lekarze i celebryci. Wraz z wprowadzeniem w kraju stanu zagrożenia epidemicznego coraz więcej instytucji zamyka swoje siedziby, nie tylko muzea, teatry i kina, ale też parki narodowe.
Jako pierwsze surowe ograniczenia w ruchu turystycznym wprowadziły władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN). Od piątku (13.03) zamknięty zostanie dla turystów cały obszar polskich Tatr. Nieczynne będą punkty wejścia do Parku i parkingi, schroniska nie będą przyjmować rezerwacji, a kolejka i wyciągi w rejonie Kasprowego Wierchu zostaną wstrzymane.
Władze TPN podkreślają, że decyzja ta jest podyktowana ryzykiem rozprzestrzeniania się koronawirusa wśród turystów korzystających ze środków komunikacji zbiorowej, restauracji i innych miejsc dostępnych publicznie. Zamknięcie terenu Tatr nie dotyczy tylko mieszkańców powiatu tatrzańskiego.
Najprawdopodobniej podobne restrykcje w ruchu turystycznym niebawem zostaną wprowadzone także w pozostałych parkach narodowych, zwłaszcza tych najchętniej odwiedzanych przez turystów. Trzeba się liczyć, że tak będzie w pierwszej kolejności w przypadku Karkonoskiego Parku Narodowego.
Z powodu pandemii koronawirusa podobnie stało się z najwyższą górą świata. Zarówno władze nepalskie, jak i chińskie, anulowały wszystkie zezwolenia na wspinaczkę przynajmniej do końca kwietnia. Chcą uniknąć szerzenia się wirusa wśród turystów, ponieważ akcje sprowadzania z gór chorych alpinistów byłyby niezwykle karkołomne.
To nie jest czas na podróżowanie, to jest czas na pozostanie w domu dla bezpieczeństwa własnego i innych osób - proszą lekarze. Jeśli teraz zachowamy się odpowiedzialnie, to jest nadzieja, że szybko pokonamy zagrożenie i w wakacje będziemy mogli spędzić bez obaw na łonie natury.
Źródło: TwojaPogoda.pl