Stało się to, czego meteorolodzy się obawiali, potężne tornado nawiedziło duże miasto, wielkości Wrocławia. W dodatku stało się to w najgorszym możliwym momencie, w samym środku nocy, gdy mieszkańcy wyłączyli telefony i poszli spać.
Wtedy uderzył czarny lej, który obracał w ruinę wszystko, co stanęło mu na drodze. Żywioł zdemolował ponad 50 domów w Nashville, największym mieście amerykańskiego stanu Tennessee, znanego jako stolica muzyki country.
Bilans jest tragiczny, ponieważ zginęło 25 osób, 38 jest zaginionych, a bardzo wiele zostało rannych. Gubernator stanu ogłosił stan wyjątkowy i wysłał 12 tysięcy żołnierzy Gwardii Narodowej, aby zabezpieczyć zniszczone zabudowania przed szabrownikami i jednocześnie przyspieszyć pomoc dla poszkodowanych.
W ciemnościach, bo znaczna część miasta została pozbawiona prądu, odbyły się ewakuacje ludności z uszkodzonych domów, które groziły zawaleniem. Wschód słońca ujawnił skalę zniszczeń. Nashville wygląda jak strefa wojny. Ulice i chodniki zostały przysypane gruzem.
Lej z impetem przewracał samochody, wyrywał drzewa z korzeniami i unosił wszelkie niezabezpieczone przedmioty na dziesiątki metrów w powietrze. Niektóre osiedla mieszkaniowe zmieniły się nie do poznania. Wyglądają jakby doświadczyły bombardowania.
Jak informują meteorolodzy, tornado dotknęło powierzchni ziemi 39 minut po północy czasu lokalnego i utrzymywało się przez następne 45 minut, przemieszczając się z prędkością 72 kilometrów na godzinę w kierunku wschodnim, demolując kilka hrabstw.
Tornado osiągnęło co najmniej kategorię EF3, co oznacza, że wiatr osiągał w nim od 218 do 266 kilometrów na godzinę. Lokalnie szkody są jeszcze poważniejsze, i to na tyle, aby uznać, że tornado miało nawet przedostatnią, czwartą kategorię, co oznacza wiatr przekraczający 266 km/h.
Dodajmy, że w październiku 2019 roku tornado przeszło przez gęsto zaludniony obszar miasta Dallas w Teksasie. Zginęły 3 osoby. Z kolei w styczniu tego samego roku czarny lej zdemolował Hawanę, stolicę Kuby. Śmierć poniosły 4 osoby, a blisko 200 zostało rannych.
Źródło: TwojaPogoda.pl / CNN.