Tej zimy, z powodu nadzwyczaj wysokich temperatur, nie będziemy mieli okazji podziwiać zapierających dech zjawisk atmosferycznych, które powstają tylko wówczas, gdy jest bardzo zimno. Wśród nich znajduje się świetlny spektakl.
W mroźne zimowe noce można zaobserwować nietypowe zachowanie światła emitowanego przez wszelkiego rodzaju lampy, znajdujące się na wolnym powietrzu. Powstają wówczas pionowe słupy świetlne, które z wyglądu przypominają zorzę polarną, świąteczną dekorację lub świetlne miecze z Gwiezdnych Wojen.
Oczywiście nie mają z nimi nic wspólnego. Zjawisko to jest wynikiem bardzo niskiej temperatury, w której następuje resublimacja, a więc gwałtowna przemiana pary wodnej w kryształki lodu, na których załamuje się wiązka światła.
Po części powstaje sztuczne zjawisko halo, ponieważ górna część świetlnych słupów do złudzenia przypomina tzw. górny łuk styczny lub też jeszcze rzadsze Łuki Parry'ego. Słupy mają różne kolory, na skutek rozszczepienia światła białego, raz zwiększają, a raz zmniejszają swą wysokość, jednocześnie unosząc się na mroźnym powietrzu.
Źródło: TwojaPogoda.pl