Świąteczny cud w Alpach
26-letni turysta, który na zboczu góry Pleschnitzzinken w Austrii został porwany przez lawinę, przeżył uwięziony w śniegu przez 5 godzin. Ratownicy mówią o świątecznym cudzie, ponieważ tak długo udaje się przeżyć osobie porwanej przez lawinę tylko raz na 20 lat. Mężczyzna został odnaleziony dzięki detektorowi lawinowemu, a przetrwał tylko dlatego, że trafił na tzw. kieszeń powietrzną. Zazwyczaj ofiara lawiny umiera z braku tlenu w ciągu 15 minut.