Zaćmienia Słońca to zjawiska zdarzające się w jednym miejscu najczęściej raz na kilka lat. Jednak całkowite zaćmienia, nie zmieniając miejsca zamieszkania, można zobaczyć przeważnie tylko raz w swym życiu.
W czwartek (26.12) doświadczyli tego mieszkańcy niektórych regionów Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Omanu, Indii, Sri Lanki, Indonezji, Malezji i Singapuru, gdzie przez kilka godzin Słońce przysłaniane było przez Księżyc w nowiu.
Jednak najbardziej widowiskowe były niecałe 4 minuty, w trakcie których Słońce zmieniło się w świecącą obrączkę, a następnie pierścionek. Przez kilkadziesiąt sekund Księżyc przysłaniał Słońce w taki sposób, że zamiast naszej dziennej gwiazdy w pełnej krasie, na niebie można było zobaczyć świetlistą obrączkę.
Słońce nie zniknęło całkowicie, jak ma to miejsce zazwyczaj podczas całkowitego zaćmienia. Dlaczego? Ponieważ Księżyc w tym czasie znajdował się nieznacznie dalej od Ziemi, dlatego jego tarcza była mniejsza od tarczy słonecznej. Nie przysłonił więc Słońca w całości, lecz pozostawił świetlistą obrączkę.
Gdyby był nieznacznie bliżej, nie widać byłoby obrączki, lecz Słońce zniknęłoby całkowicie. Obrączkowe zaćmienia są bardziej fotogeniczne od całkowitych zaćmień, o czym możecie się przekonać oglądając zdjęcia.
Podczas zaćmienia wyraźnie się ściemniło, tymczasem cień wędrował po powierzchni ziemi i oceanu pokonując kilkanaście tysięcy kilometrów w ciągu zaledwie kilku godzin. Polacy, aby zobaczyć obrączkowe zaćmienie Słońca będą musieli poczekać aż do 13 lipca 2075 roku. Wcześniej będzie można je ujrzeć wybierając się na urlop do południowej Azji w dniu 21 czerwca 2020 roku.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.