Szacuje się, że każdego roku z powodu oddychania skażonym powietrzem w Krakowie, który jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce, przedwcześnie umiera aż 400 osób. Najlepszą jakość ma powietrze prawie całkowicie pozbawione pyłów i gazów, ale takiego szukać można ze świeczką.
Dlatego Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ustanowiła normę stężenia pyłu zawieszonego PM2.5, która w skali roku powinna wynosić 10 µg/m3, ale w warunkach polskich przyjęto 25 µg/m3. Dlaczego pył jest tak niebezpieczny? Ponieważ ma zdolność przenikania przez pęcherzyki płucne, dostając się do krwiobiegu.
Powoduje ogólne osłabienie układu oddechowego zwiększając zachorowalność na astmę, alergię i przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. Wpływa szkodliwie na układ krwionośny przyczyniając się do wzrostu liczby arytmii oraz zawałów serca.
Pomimo, że na tle ostatnich lat jakość powietrza w polskich miastach powoli się polepsza, to jednak normy nadal są przekraczane i to notorycznie. Smog skraca nam życie i to w znacznie większej mierze niż nam się to wydaje.
Dowodzą tego badania naukowe poczynione w Chinach, gdzie smog stał się wrogiem publicznym numer jeden. To właśnie tam opracowano wzór matematyczny, zgodnie z którym możemy przeliczyć ile życia odbiera nam fatalna jakość powietrza. Każde 50 µg/m3 pyłu zawieszonego skraca nam życie aż o 3 lata.
Pod uwagę wzięliśmy więc średnie roczne stężenie tego aerozolu na podstawie danych, które otrzymaliśmy z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Okazało się, że spośród 211 stacji pomiarowych rozsianych po całej Polsce, tylko jedna zmieściła się w normie jakości powietrza ustanowionej przez Światową Organizację Zdrowia.
W którym mieście się znajduje? W Inowrocławiu w woj. kujawsko-pomorskim, który pod względem jakości powietrza wypadł najlepiej w ogólnopolskim rankingu. Mieszkańcy tego miasta wdychając zanieczyszczenia żyją krócej średnio „tylko” o 7 miesięcy.
Wśród najmniej zanieczyszczonych miast znalazły się także Gdynia i Sopot, gdzie smog skraca życie równo o rok. We Władysławowie jest to 13 miesięcy. Nikogo nie powinno zaskakiwać, że najczystszym powietrzem oddychają mieszkańcy miast na Pomorzu, Kujawach, Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie, gdzie przemysł jest najsłabiej rozwinięty i najczęściej występują silne wiatry, które oczyszczają powietrze.
Nas jednak interesują miasta uprzemysłowione i bardzo słabo wietrzone, gdzie każdy wdech może być niebezpieczny. Miastem, które najbardziej skraca swojej ludności życie jest oczywiście Kraków. Badania pokazują, że smog odbiera tam przeciętnie aż 43 miesiące życia. To aż 3,5 raza więcej niż w najczystszych miastach.
Zaraz za Krakowem uplasował się Żywiec, gdzie mieszkańcy będą żyć krócej średnio o 39 miesięcy, oraz Wodzisław Śląski, Opoczno i Sucha Beskidzka, które zabierają nam 38 miesięcy życia. Drugim najbardziej zanieczyszczonym miastem wojewódzkim są Katowice, gdzie przez smog tracimy 35 miesięcy życia. Natomiast na trzecim miejscu znalazła się Warszawa i Bydgoszcz, z wynikiem 29 miesięcy.
Jak chronić się przed smogiem?
Na własną rękę chronić się przed smogiem możemy unikając przebywania w miejscach silnie zanieczyszczonych, a więc w pobliżu głównych arterii komunikacyjnych. Warto też ograniczać uprawianie sportów, bo wraz z głębokimi wdechami do płuc dostają się większe ilości pyłów.
Jeśli w naszej okolicy będzie bezwietrznie, a w powietrzu będziemy wyczuwalny nieprzyjemny swąd, to lepiej nie wychodźmy na spacer, zwłaszcza w dziećmi. Polecane są natomiast spacery po lasach, z dala od obszarów zabudowanych.
Jeśli chcemy przewietrzyć mieszkanie, to podczas panowania smogu nie jest to najlepszy pomysł, bo wszystko to, co wyemitują samochody i kominy, trafi do naszego domu. Poczekajmy z tym aż trochę popada lub wiatr się nasili i przegna zanieczyszczenia.
Jak zapobiegać tworzeniu się smogu?
Większość z nas sądzi, że główną przyczyną smogu są wyziewy z silników samochodowych lub kominów zakładów przemysłowych. Nie jest to jednak prawda. Zimą w aż 70 procentach smog jest wynikiem spalania słabej jakości węgla w piecach domowych.
Jeśli ogrzewamy swoje domy piecami węglowymi, to korzystajmy wyłącznie z dobrego jakościowo opału. W żadnym razie nie palmy materiałami i substancjami toksycznymi. Zmniejszmy także intensywność opalania w okresach, gdy noce nie przynoszą mrozu i nie jest konieczne podkręcanie temperatury w pomieszczeniach.
Warto też wymienić piec na ekologiczny, zwłaszcza, że można skorzystać z dotacji w ramach programu „Czyste Powietrze”. Wnioski można złożyć w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zarówno drogą elektroniczną, jak i w tradycyjny sposób, a więc na papierze, aż do 31 grudnia 2027 roku. Najuboższe rodziny będą mogły otrzymać nawet 90 procent dofinansowania kosztów kwalifikowanych, które wynoszą do 53 tysięcy złotych na wymianę pieca, zmianę instalacji lub docieplenie mieszkania.
Ograniczmy też palenie papierosów w miejscach publicznych, np. na przystankach, ponieważ palenie bierne dla osób stojących obok, zwłaszcza astmatyków, którzy z dymem papierosowym są na bakier, może się okazać fatalne w skutkach.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Światowa Organizacja Zdrowia / Polski Alarm Smogowy.