FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Wkraczamy w mokry okres. W dobę spadnie tyle deszczu, ile powinno przez niemal cały listopad

Szykujmy parasole, ponieważ przed nami sporo deszczowych chwil. W niektórych regionach kraju w ciągu zaledwie doby spadnie tyle deszczu, ile normalnie powinno przez niemal cały listopad. Możliwe są lokalne podtopienia.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Władzę nad pogodą w Europie przejmują mokre, wietrzne i ponure układy niskiego ciśnienia. Jeden z nich, który w poniedziałek (4.11) będzie wędrować znad Dolnego Śląska przez Wielkopolskę po Zatokę Gdańską, przyniesie nam typowo jesienną aurę. Popada w całym kraju, jednak nie wszędzie równie obficie.

Tych największych opadów spodziewamy się na zachodnim wybrzeżu, Kaszubach i Kujawach. Spadnie tam nawet 20 mm deszczu. O połowę mniej deszczu spodziewamy się od Górnego Śląska przez Ziemię Łódzką po Mazowsze, a także w Karpatach.

Po chwilowej przerwie, duże opady wrócą od środy (6.11). Znów padać będzie nieustannie i intensywnie. Najbardziej mokro będzie na Pomorzu, Górnym Śląsku i w Małopolsce. Sumy opadów będą tam wynosić od 30 mm na obszarach nizinnych i wyżynnych do nawet 70 mm w górach. Możliwe są lokalne podtopienia, zwłaszcza w obniżeniach terenu i miejscach bezodpływowych. Utworzą się duże kałuże, a gleba zmieni się w błoto.

Najbardziej mokry pas obejmować będzie też północne regiony Ziemi Lubuskiej i Wielkopolski, Warmię i północne Mazury, południową Ziemię Łódzką i Mazowsze oraz Kielecczyznę i Lubelszczyznę. Spadnie tam średnio od 10 do 20 mm deszczu.

Z kolei najmniejszych opadów spodziewamy się w tym czasie od Dolnego Śląska przez Wielkopolskę po północne Mazowsze i Podlasie. Sumy opadów nie powinny tam przekraczać 5 mm, a na południowym zachodzie zaledwie 1-2 mm.

Sumy opadów (w mm) prognozowane do końca czwartku. Fot. wxcharts.com

Oznacza to, że w najmniej wilgotnym Wrocławiu spadnie tylko 1 mm deszczu, a w najbardziej mokrych Katowicach i Krakowie nawet 30 mm. Różnice będą bardzo duże, co związane będzie z wędrówką frontów atmosferycznych.

Opadom będzie towarzyszyć temperatura maksymalnie dochodząca do 10-15 stopni, z biegiem dni obniżająca się w okolice 10 stopni. Będzie cieplej niż zazwyczaj na początku listopada. Jednak z powodu opadów i silniejszego wiatru musimy się liczyć, że odczuwalnie będzie chłodniej niż wskażą to termometry.

Aura będzie sprzyjać przeziębieniom i grypie, dlatego pamiętajcie o ubraniu odpowiednim do panującej w danym momencie temperatury. Bardzo ciepłe zimowe kurtki i płaszcze nie będą w najbliższych dniach dobrym rozwiązaniem. Ubierajmy się lżej, ale w taki sposób, aby nie było nam ani za ciepło, ani też zbyt chłodno.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news