Władze Republiki Południowej Afryki robią co mogą, aby złagodzić skutki suszy, z powodu której mieszkańcy coraz większej rzeszy miejscowości są całkowicie odcięci od swobodnego dostępu do ujęć wody pitnej. Jeśli problem nie zostanie szybko rozwiązany, klęska suszy zacznie przynosić pierwsze ofiary.
Z historii wiemy, że wielkie susze potrafiły obalać największe imperia. Mimo, że mamy dwudziesty pierwszy wiek niewiele się zmieniło. Brak życiodajnego płynu może zrównać z ziemią gospodarkę i przemysł, a ludzi doprowadzić na skraj wytrzymałości.
Czarny scenariusz tego, co czeka wkrótce południe Czarnego Lądu, snuje dr Gideon Groenewald, południowoafrykański ekspert ds. hydrologii. Twierdzi on, że susza, jaka dotyka region, nasila się od 20 lat. Jest częścią suszy, której początki sięgają początku dziewiętnastego wieku.
Fot. Max Pixel.To jeszcze nie jest jej apogeum. Nastąpi ono w najbliższych latach i wówczas niedostatek opadów będzie największy aż od tysiąca lat. Naukowiec podkreśla, że klęska nie jest wynikiem działalności człowieka, ani też żadnej instytucji. To zjawisko całkowicie naturalne, zdarzające się periodycznie.
Kryzys wodny, który 2 lata temu dotknął m.in. okolice Kapsztadu, był ostatnim dzwonkiem, że dzieje się coś bardzo niedobrego. Wtedy władze błyskawicznie zainwestowały w rozbudowę infrastruktury zatrzymującej deszczówkę i wprowadziły surowe restrykcje wodne. Mimo, że rezerwuary były niemal całkowicie wyschnięte, udało się zapobiec najgorszemu.
Od tamtego czasu sytuacja poprawiła się, ale nie tylko nieznacznie. Poziom wszystkich zbiorników wodnych oscyluje znacznie poniżej normy. Jeszcze przez około miesiąc potrwa pora mokra, w trakcie której spadnie trochę deszczu. Każda jego kropla będzie na wagę złota.
Fot. Max Pixel.Od tego, ile go napada, będzie zależeć przyszłoroczny sezon rolniczy. Naukowiec ostrzega, że z roku na rok będzie coraz gorzej. Apeluje do władz, aby skupiły się na odbudowie zapór wodnych, inwestowaniu w odsalanie wody i zatrzymywanie jej w środowisku naturalnym. Tylko to może złagodzić skutki suszy tysiąclecia.
Jednak nie tylko południe kontynentu zmaga się z suszą. Chroniczny niedostatek opadów panuje też w Rogu Afryki, czyli w takich krajach, jak Etiopia, Somalia, Kenia i Uganda. Z powodu braku pożywienia z głodu cierpią tam już 4 miliony dzieci.
Źródło: TwojaPogoda.pl / eNCA.