Gęste mgły spowijają znaczną część naszego kraju. Mgły powinny zacząć zanikać przed południem, jednak w niektórych miejscach mogą się one utrzymać nawet przez cały dzień i przy tym ograniczać widoczność do 100-300 metrów, a lokalnie nawet do zaledwie 50 metrów.
Czym jest i jak powstaje mgła?
Rozpoczęła się jesień, a wraz z nią sezon na gęste mgły. Zjawisko, które w filmach wykorzystywane jest do tworzenia atmosfery tajemniczości, jest prawdziwą zmorą kierowców, bo bardzo często przyczynia się do powstawania karamboli na drogach. Wydaje się być bardzo spokojnym zjawiskiem, a jednak może się pojawić znienacka i zaskoczyć.
Tworzy się wówczas, gdy para wodna zawarta w powietrzu zaczyna kondensować, a więc skraplać się. Może do tego dojść z kilku powodów. W ciepłej porze roku mamy najczęściej do czynienia z mgłami radiacyjnymi, a więc z wyparowania. Pojawiają się one nocami i o porankach tam, gdzie ciepło z gruntu promieniuje najbardziej intensywnie.
Dzieje się to przy pogodnym niebie. Mgły tego typu najczęściej można spotkać o świcie w dolinach rzek, nad lasami i łąkami. Mają one nieduży zasięg i tworzą malownicze kształty. Znikają, jak tylko promienie słoneczne zaczynają ogrzewać i osuszać powietrze.
Z kolei tuż po burzach i towarzyszącym ich ulewach, mogą się pojawiać mgły frontowe. Szczególnie dobrze widoczne są one nad morzem i jeziorami, które w charakterystyczny sposób "dymią". Bardzo spektakularne są również mgły orograficzne, które można spotkać w górach.
Znacznie bardziej dokuczliwe są mgły występujące w chłodnej porze roku, a więc między październikiem i kwietniem. Wówczas najczęściej mamy do czynienia z mgłami adwekcyjnymi, a więc będącymi skutkiem wymiany masy powietrza. Mgły takie pojawiają się najczęściej, gdy grunt jest wychłodzony lub leży na nim pokrywa śnieżna, a napływa cieplejsza masa powietrza.
Dzieje się tak podczas bezwietrznej aury, podczas bliskiej obecności ośrodka wysokiego ciśnienia. Powstają wówczas miniaturowe kropelki wody. Są one tak małe, że gdybyśmy podzielili milimetr na tysiąc części, to miałyby one średnicę zaledwie 10-15 takich części, czyli mikrometrów. Promienie słoneczne załamują się na nich, dzięki czemu krajobrazy są niewyraźne, wyglądają tak, jakby ktoś wylał w powietrzu mleko.
Podczas panowania mrozów, zwłaszcza nocami i o porankach, przy silniejszym wietrze, tworzy się mgła osadzająca szadź. Wszelkie przedmioty po stronie nawietrznej są wówczas pokryte kryształkami lodu. Najpiękniej wyglądają gałęzie drzew. Jednak szadź może się okazać groźna, ponieważ pod grubą warstwą lodu mogą pękać linie energetyczne i sieć trakcyjna, w ten sposób pozbawiając prądu gospodarstwa domowe i zakłady pracy oraz paraliżując ruch kolejowy.
W pojęciu meteorologicznym o mgle mówimy wówczas, gdy widoczność jest ograniczona poniżej 1 kilometra. Jeśli jest powyżej, to wówczas panuje zamglenie. Najbardziej intensywne mgły mogą ograniczać widoczność do 50 metrów, a w górach nawet do kilkunastu metrów.
Najbardziej mgliste miejsca
W Polsce do najbardziej mglistych miejsc, poza obszarami górzystymi, należą Bory Tucholskie, Bory Dolnośląskie, dolina górnej i środkowej Wisły, Wysoczyzna Płońska i Ciechanowska oraz Wzniesienia Mławskie. Możemy się tam spodziewać przeszło 50 dni rocznie z mgłą.
Z pomiarów na stacjach IMGW wiemy, że najbardziej mglistym miastem w Polsce są Chojnice położone w Borach Tucholskich, gdzie w ciągu roku średnio możemy liczyć na 61 dni z mgłami. To właśnie do Chojnic należy historyczny rekord długości utrzymywania się mgły na nizinach. W 1987 roku gęsta mgła wisiała tam bez przerwy przez 72 godziny. Rok 1987 był jednocześnie najbardziej mglistym w historii, ponieważ mgła panowała nad miastem przez 111 dni.
Wśród miast wojewódzkich najbardziej mglisto jest w Zielonej Górze. Specyficzne ukształtowanie terenu sprawia, że mgła panuje tam średnio rocznie przez 59 dni. Drugim najbardziej mglistym miastem wojewódzkim są Kielce, gdzie bliskość Gór Świętokrzyskich sprawia, że miasto pogrążone jest w mgłach średnio przez 51 dni w ciągu roku.
Najczęściej do czynienia z mgłą mamy oczywiście w górach. Zarówno na Śnieżce, jak i na Kasprowym Wierchu przez około 300 dni w roku. Mimo, że widoczność jest ograniczona poniżej 1 kilometra, zgodnie z regułą, to jednak nie jest to taka sama mgła, jak na nizinach. Powstaje ona na skutek niskiego pułapu chmur. Mówimy wówczas, że wierzchołki gór toną w chmurach.
Mgły najrzadziej pojawiają się w miejscach o najmniejszym parowaniu. Na stacjach IMGW takim miejscem jest Tarnów w Małopolsce. Notuje się tam średnio w ciągu roku tylko 12 dni z mgłą. Mglisto nie jest także w Helu, gdzie liczba dni z mgłą sięga 18. Wśród miast wojewódzkich do najmniej mglistych należy Gdańsk z 20 dniami mglistymi w ciągu roku.
Mgła zaprzecza prawom fizyki?
Miniaturowe kropelki wody, których przed wynalezieniem mikroskopów nie można było dostrzec gołym okiem, spędzały sen z powiek naukowcom. Zastanawiano się, co sprawia, że mgła nie opada, lecz unosi się nawet całymi godzinami.
Czyżby ostawała się prawu powszechnego ciążenia, które szczegółowo opisał 328 lat temu słynny uczony Isaac Newton? Tak, ale tylko pozornie. Naukowcy długo szukali przyczyny unoszenia się kropel w powietrzu. Na pierwszy ogień poszedł oczywiście wiatr. Owszem, potrafi on przemieszczać krople wody, ale tylko poziomo i do góry, a nie w dół. Przyczyną nie okazały się też promienie słoneczne.
Fizycy poszli jeszcze dalej i wzięli pod rozwagę fakt, że woda ma dość dużą gęstość wynoszącą. Szybko okazało się jednak że siła hydrostatycznego wyporu nie może odpowiadać za unoszenie kropelek. Inni naukowcy sądzili, że krople mgły mogą być utrzymywane w powietrzu przez Ruchy Browna. Jednak okazało się, że mają one wpływ na ruchy cząstek o średnicy najwyżej 10 razy mniejszej od kropelek mgły.
Zastanawiano się też, czy czasem krople mgły nie opadają, jednak tak wolno, że nie sposób tego zmierzyć bez zaawansowanej aparatury. Ta teoria też wzięła w łeb, ponieważ wyliczenia matematyczne wykazały, że krople tworzące mgłę powinny opadać z prędkością 10 metrów na godzinę, a przecież mgła potrafi się unosić bez przerwy przez bardzo wiele godzin.
Poszukiwania zakończono całkiem niedawno, gdy okazało się, że krople z których składa się mgła ostają się sile grawitacji dzięki ziemskiemu polu elektrycznemu, które jest odpowiedzialne również za powstawanie burz. Gdyby nie ono krople mgły opadałyby na ziemię na tyle szybko, że byłaby ona zjawiskiem krótkotrwałym.
Mgły sprzyjają wypadkom drogowym
Mgły są bardzo niebezpiecznym zjawiskiem, zwłaszcza dla kierowców, ponieważ mogą doprowadzać do karamboli na drogach. Wystarczy, że jeden bezmyślny kierowca na drodze szybkiego ruchu znacznie zwolni lub zatrzyma się na pasie awaryjnym, aby doszło do katastrofy.
Jadąc z prędkością 100 kilometrów na godzinę i zauważając pojazd, który zatrzymał się we mgle ograniczającej widoczność do 50 metrów, nasza droga hamowania wynosi od 30 do ponad 50 metrów, przy czym musielibyśmy zahamować od razu, gdy samochód zobaczymy, a przecież od momentu dostrzeżenia auta do wciśnięcia hamulca mija kilka sekund. Stąd się biorą karambole.
Co zrobić, gdy karambol jest nieunikniony? Jeśli uda się nam przeżyć, czym prędzej powinniśmy opuścić pojazd i udać się na pobocze, najlepiej jak najdalej od drogi, jeśli trzeba wspiąć się na skarpę. W przeciwnym razie możemy zginąć potrąceni przez kolejne wpadające na siebie samochody. Jak przerażająca może to być sytuacja, możecie się przekonać oglądając poniższy filmik, który powstał w Słowenii, gdzie wpadło na siebie 70 samochód, zabijając przy tym 4 osoby i raniąc kolejne 30.
Jak postępować podczas gęstej mgły?
1. Podczas podróży samochodem należy zmniejszyć prędkość jazdy i dostosować ją do warunków atmosferycznych panujących na drodze. Należy również włączyć światła przeciwmgłowe i bacznie obserwować drogę oraz pobocze.
2. Należy wcześniej niż zwykle wyjechać do pracy lub szkoły, ponieważ możliwe są większe korki.
3. Piesi i rowerzyści znajdujący się na poboczu powinni założyć odblaskową kamizelkę, aby być widocznym.
4. Jeśli wybieramy się w podróż lotniczą, należy zorientować się czy z powodu gęstej mgły nie zostanie odwołany lub przełożony nasz rejs.
5. Gdy mgła utrzymuje się przez kilkadziesiąt godzin, groźny staje się smog. Należy wówczas ograniczać przebywanie na otwartych przestrzeniach oraz uszczelnić okna i drzwi. Osoby, które skarżą się choroby układu oddechowego powinny przebywać w domu i nie wychodzić na zewnątrz do czasu rozwiania się mgły i zanieczyszczeń.
6. Należy ograniczyć palenie papierosów w miejscach publicznych, ponieważ dym we mgle nie rozwiewa się i podrażnia układ oddechowy niepalących.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB / NOAA.