FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Olbrzymi kawał lodowca może w każdej chwili odpaść od najwyższej góry w Europie. Trwa ewakuacja

Na stokach najwyższej góry w Europie roztapiają się olbrzymie lodowce. Ich fragmenty w każdej chwili mogą runąć w przepaść, zagrażając turystom, jak i mieszkańcom wiosek położonych u ich stóp. Właśnie trwa ewakuacja ludzi w obawie przed jednym z nich.

Mont Blanc. Fot. Max Pixel.
Mont Blanc. Fot. Max Pixel.

Alpejski lodowiec Plan Planpincieux, na stokach Mont Blanc, najwyższej góry w Europie, zaczyna się rozpadać. Zgodnie z ostatnimi pomiarami do Doliny Aosty we Włoszech runęło już 2,5 tysiąca metrów sześciennych masy lodowca, a to dopiero początek.

Lodowiec przemieszcza się o 50-60 cm dziennie. W każdej chwili od lodowca mogą odrywać się kolejne kawały lodu. Według prognoz geologów runąć może nawet około 250 tysięcy metrów sześciennych masy, a więc 100-krotnie więcej niż w ostatnich dniach.

Władze gminy Courmayeur, aby ograniczyć zagrożenie dla miejscowej ludności i turystów, zamknęły jedną z dróg i zaczęły prewencyjną ewakuację mieszkańców okolicznych górskich chat. W miarę rozwoju sytuacji konieczna będzie ewakuacja mieszkańców odleglejszych miejsc.

Mont Blanc w Alpach. Fot. Max Pixel.

Na szczęście większe miejscowości i ośrodki turystyczne nie są zagrożone. Upadek kawałów lodowca może jednak sparaliżować codzienne życie w regionie, a także mieć wpływ na komunikację, ponieważ w pobliżu zagrożonego obszaru znajduje się Tunel du Mont Blanc łączący Włochy i Francję.

Lodowiec Plan Planpincieux rozpada się na skutek zmian klimatycznych. Ten proces w ostatnich latach gwałtownie przyspieszył. Minione lato było w regionie jednym z najcieplejszych w historii pomiarów meteorologicznych, podobnie jak lato 2018 roku, w trakcie którego alpejskie lodowce roztapiały się na rekordową skalę.

Mont Blanc w Alpach. Fot. Max Pixel.

Plan Planpincieux to jednak nie jedyny lodowiec na stokach Mont Blanc, który grozi katastrofą. Podobne zagrożenie stwarza Tete Rousse, który góruje nad miejscowością Saint-Gervais-les-Bains, jednym z najbardziej malowniczych miejsc w Alpach.

Może dojść do powtórki z 1892 roku. Wtedy pod lodowcem zgromadziły się olbrzymie ilości wody, która runęła na miejscowość porywając ze sobą ziemię, skały i drzewa. Fala przypominająca tsunami zmiotła z powierzchni ziemi wiele domów, w gruzach których zginęło 175 osób.

Mont Blanc w Alpach. Fot. Max Pixel.

Wówczas nie można było zapobiec tragedii, ponieważ nie tylko nie wiedziano, co tak naprawdę się stało, ale też nie było możliwości zabezpieczenia się przed żywiołem. Dzisiaj wiemy o nim znacznie więcej. Naukowcy stale monitorują to, co dzieje się pod lodowcem, ponieważ zagrożone jest życie nawet 4 tysięcy ludzi.

Od kilkudziesięciu lat w dwóch kieszeniach gromadzi się woda, której łączna objętość sięga już 40 tysięcy metrów sześciennych. Naukowcy informują, że aż 40 procent tej objętości przybyło zaledwie w ciągu ostatnich 4 lat. Sytuacja jest więc coraz poważniejsza.

Miejscowość Saint-Gervais-les-Bains. Fot. Max Pixel.

Należy jak najprędzej odpompować wodę, aby nie została w jednej chwili uwolniona, spływając do doliny i rujnując tamtejsze miejscowości. Pierwsza operacja odpompowania wody miała miejsce w 2009 roku, gdy zebrało się jej aż 65 tysięcy metrów sześciennych. Od tego czasu powstał system kontroli śledzący ruchy lodowca, zainstalowano systemy alarmowe i opracowano plan ewakuacji.

Operacja będzie bardzo kosztowna. Prawie 10 lat temu zapłacono za nią 1,2 miliona euro. Jednak plan ogłoszony przez burmistrza Jeana-Marca Peillex pochłonie nawet czterokrotnie więcej środków, którymi kasa miejska nie dysponuje. Zwrócono się więc o pomoc do władz krajowych. Kluczowa może się okazać opieszałość urzędników, których burmistrz oskarżył o gry polityczne.

Źródło: TwojaPogoda.pl / The Obs.

prognoza polsat news