Podczas, gdy oczy meteorologów były zwrócone ku huraganowi Humberto, który opuszczał Bahamy i pędził w kierunku Bermudów, a także formującemu się kolejnemu cyklonowi Jerry, który zmierza w kierunku Karaibów, nieoczekiwanie w Zatoce Meksykańskiej, tuż pod nosem Amerykanów, narodziła się Imelda.
Olbrzymi biały kłębek widoczny na zdjęciach satelitarnych, znad gorących wód zatoki, z których pobrał potrzebną do rozwoju parę wodną, przesunął się nad południowo-wschodni Teksas. Zaczął przynosić potężne ulewy między wybrzeżem a Houston, które zamieszkuje prawie 7 milionów ludzi.
Okolice czwartego co do wielkości miasta w Stanach Zjednoczonych zaczęły być zalewane hektolitrami wody. Mieszkańcy nie mieli czasu na zabezpieczenie swojego dobytku i ewakuację. Jak zaczęło lać, tak nie chciało przestać, ponieważ cyklon ani myślał się przesunąć.
W ciągu ostatnich 3 dni na region spadło aż 1100 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi (na nasze miejscowości tyle spada przez 2 lata), co oznacza, że Imelda zapisała się już jako piąty najbardziej mokry cyklon w dziejach amerykańskiej meteorologii. Bardziej deszczowe były cyklony: Harvey (2017), Amelia (1978), Easy (1950) i Claudette (1979).
W 18 teksańskich hrabstwach ogłoszono stan wyjątkowy, ponieważ doszło do katastrofalnych powodzi, w których zginęły już 2 osoby. Pod wodą znalazły się całe miejscowości, drogi, szlaki kolejowe i pola uprawne. Jakby tego było mało, to jeszcze zaczęły przechodzić tornada.
Amerykańskie stacje telewizyjne pokazują zalane autostrady, na których w wodzie stoją porzucone samochody. Z niektórych ratownicy musieli ewakuować kierowców, ponieważ groziło im utopienie. Z ogrodów zoologicznych uciekły groźne zwierzęta, w tym krokodyle, które zauważono, jak pływały w wodach powodziowych, zagrażając ludziom.
Imelda to już drugi tak deszczowy cyklon w tej części Teksasu na tle zaledwie ostatnich 2 lat. Poprzedni, imieniem Harvey, przyniósł aż 1300 litrów wody na metr kwadratowy. Wówczas powódź osiągnęła zasięg, jaki zdarza się tam zaledwie raz na 500 tysięcy lat!
Źródło: TwojaPogoda.pl / NWS / NOAA.