Ponad pół tysiąca razy strażacy wyjeżdżali już do usuwania skutków porywistego wiatru. Dotychczas najczęściej interweniowali przy usuwaniu z dróg i chodników powalonych drzew oraz zabezpieczaniu uszkodzonych dachów na Mazowszu, zachodnim Pomorzu i Dolnym Śląsku. Ponad 2,5 tysiąca odbiorców zostało pozbawionych prądu.
Polska znajduje się między mokrym niżem znad zachodniej Rosji a pogodnym wyżem znad Wysp Brytyjskich. Różnica w ciśnieniu między północno-wschodnimi i południowo-zachodnimi przekracza 10 hPa, a to oznacza, że bardzo mocno wieje.
Największe porywy wiatru notowane do tej pory były w strefie wędrówki chłodnego frontu atmosferycznego, któremu towarzyszyły przelotne, ale ulewne deszcze, a w północnej i środkowej części kraju także burze.
Nad morzem z zachodu wieje nawet do 90 km/h. Na pozostałym obszarze podmuchy osiągają przeważnie od 50 do 65 km/h, ale podczas burz mogą dochodzić do 80 km/h. Sumy opadów w północnych regionach lokalnie przekraczają 10 mm.
Temperatura jest bardzo niska. We wtorek (17.09) w najcieplejszym momencie dnia termometry pokazały od 12 stopni na północy do 17 stopni na południu kraju. Podczas przechodzenia frontu ochłodziło się do zaledwie 9-10 stopni, a podczas rozpogodzeń nawet poniżej 5 stopni. Z powodu silnego wiatru i opadów odczuwalnie jest nawet o kilka stopni mniej.
W nocy z wtorku na środę (17/18.09) deszczowa i wietrzna pogoda dotrze także nad wschodnie i południowe województwa. Temperatura spadnie w całym kraju poniżej 10 stopni, a w rozpogodzeniach poniżej 5 stopni.
W środę (18.09) kontynuacja porywistego wiatru, szczególnie we wschodniej połowie kraju, gdzie porywy nadal mogą osiągać 60-80 km/h. Na północy, wschodzie i w centrum będzie przelotnie, ale obficie padać. Rozpogodzi się natomiast na zachodzie i południu. Temperatura bez większych zmian, nadal w granicach 13-15 stopni.
Nieprzyjemna, typowo jesienna aura, z opadami, silnym wiatrem i chłodem, utrzyma się na przeważającym obszarze kraju do piątku (20.09) włącznie. Rozpogodzi się i ociepli, nawet powyżej 20 stopni w cieniu, w sam raz na weekend (21-22.09), za co trzymamy kciuki.
Źródło: TwojaPogoda.pl