FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Coraz więcej ofiar piekielnego żaru w Europie. Temperatura sięga 42 stopni, a będzie jeszcze goręcej

W kilku krajach europejskich padły historyczne rekordy temperatury dla czerwca. W cieniu notuje się nawet 42 stopnie, a może być jeszcze goręcej. Niestety, żar zbiera coraz krwawsze żniwo. Jak Europejczycy radzą sobie z ekstremalnymi temperaturami?

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Francja jest obecnie biegunem ciepła w Europie. W czwartek (27.06) w mieście Grospierres w regionie Owernia-Rodan-Alpy termometry pokazały równo 42 stopnie. Do historycznego rekordu ciepła dla całego kraju brakuje już tylko 2 stopni. Może on paść w piątek (28.06). Już teraz padają natomiast rekordy dla poszczególnych miejscowości.

Jak podaje francuska służba pogodowa Meteo France, w miejscowości Limoges temperatura w nocy nie spadła poniżej 25,7 stopnia. Z kolei w środę (26.06) średnia ogólnokrajowa temperatura maksymalna sięgnęła 34,9 stopnia, bijąc dotychczasowy rekord 34,3 stopnia z 30 czerwca 1952 roku.

Centra dużych miast zmieniły się w istne piekło. Beton i asfalt nagrzewają się od ponad 50 stopni. Nie ma czym oddychać, w dodatku nad ulicami unosi się niebezpieczny ozon przygruntowy, produkowany m.in. przez silniki samochodowe.

Jeśli jest go zbyt dużo, uszkadza on aparat asymilacyjny roślin, szkodzi też spojówkom ocznym u ludzi, powoduje opóźnienie rozwoju u dzieci, a także zwiększone zagrożenie udarami, zwałami i atakami astmy. Dlatego służby zalecają, jeśli to możliwe, aby wychodzić z domu jak najrzadziej.

Wprowadzono ograniczenia w poruszaniu się pojazdów ze starszymi wersjami silników diesla, które emitują najwięcej zanieczyszczeń. Władze szacują, że do centrów miast, w tym Paryża, nie wjedzie w najbardziej upalne dni nawet połowa samochodów, głównie dostawczych.

Izby przyjęć w szpitalach są przepełnione. Niestety, żar ma już na swoim koncie pierwsze ofiary, i będzie ich przybywać. Najnowszy bilans mówi o co najmniej 3 osobach powyżej 70. roku życia, które chcąc ochłodzić się w wodzie, doznały śmiertelnego szoku termicznego.

Lekarze zalecają, aby po długotrwałym przebywaniu z pełnym słońcu, z rozgrzanym ciałem, nie wchodzić do chłodnej wody. Nie należy również spożywać bardzo zimnych napojów, ponieważ układ krwionośny może tej różnicy temperatur nie wytrzymać.

Kolejne 2 osoby zmarły we Włoszech. Jedną osobę znaleziono w pobliżu dworca w Mediolanie, a drugą ofiarą stał się rolnik, który zmarł z przegrzania organizmu na polu uprawnym.

U naszego zachodniego sąsiada odnotowano najwyższą temperaturę w czerwcu w historii niemieckich pomiarów meteorologicznych. W miejscowości Coschen niedaleko Gubina było 38,6 stopnia. Poprzedni rekord z 27 i 28 czerwca 1947 roku, z miejscowości Bühlertal w Badenii-Wirtembergii, wynosił 38,5 stopnia.

Wprowadzono ograniczenia w ruchu, ponieważ słabej jakości asfalt zaczął się roztapiać. Zamknięto niektóre szkoły i urzędy. Jednak opinię publiczną znów poruszyła kłopotliwa przypadłość kanclerz Angeli Merkel, która drugi raz w ciągu 9 dni miała drgawki z powodu odwodnienia.

Niektórym upał uderzył jak woda sodowa do głowy. Brandenburska policja zatrzymała mężczyznę, który poruszał się na skuterze jak go Pan Bóg stworzył, cały golusieńki. Dostał mandat za obnażanie się w miejscu publicznym. Policjanci twierdzili, że stwarzał poważne zagrożenie dla ruchu drogowego, ponieważ inni kierowcy mogli być z jego powodu rozpraszani podczas jazdy.

Nie tylko w Niemczech padł historyczny rekord czerwcowego ciepła. Podobnie było w Czechach, gdzie temperatura w Doksanach sięgnęła aż 38,9 stopnia.

Na ulicach włoskich miast rozdawane są darmowe butelki z wodą mineralną, głównie dla bezdomnych i osób starszych, które nie zawsze dbają o właściwe nawodnienie. W Rzymie, mimo żaru, obowiązuje tradycyjny zakaz kąpieli w historycznych fontannach, za złamanie którego grozi grzywna w wysokości 400 euro.

Można natomiast korzystać z wszechobecnych wodopojów, którymi chętnie chłodzą się zarówno Rzymianie, jak i turyści z całego świata. Temperatura dochodząca do 40 stopni zmusza władze do zamykania szkół i niektórych urzędów. Wolne swoim pracownikom dają też niektórzy prywatni przedsiębiorcy.

W Hiszpanii jest tak gorąco, że co rusz wybuchają pożary wyschniętej na wiór roślinności. Wystarczy iskra, aby zaprószyć ogień. Największy od 21 lat pożary trawią właśnie Katalonię. Do walki z nimi stanęło pół tysiąca strażaków, jednak żywioł wymknął się spod kontroli. Spłonęło już 6 tysięcy hektarów lasów, łąk i pól. Z zagrożonych domów ewakuowano 50 osób. Trzeba było też zamknąć kilka dróg ekspresowych.

Na Półwyspie Iberyjskim żar jest niemiłosierny. W czwartek (27.06) w miejscowości Lleida w środkowej Katalonii odnotowano 41,9 stopnia. To druga najwyższa temperatura ostatniej doby w całej Europie i zarazem najwyższa w Hiszpanii.

U nas i w Czechach upał już ustąpił, jednak w Niemczech jeszcze dzisiaj (27.06) pojawi się na krańcach południowych, gdzie temperatura dojdzie do 30-32 stopni. Upalnie będzie na południe i zachód. Zdecydowanie najgorętszymi krajami pozostaną Francją, Włochy i Hiszpania, gdzie w cieniu może być między 40 a 45 stopni.

We Francji największy żar utrzyma się do soboty (29.07). Dzień później termometry nie powinny już pokazywać więcej niż 32 stopnie. W tym samym czasie upał wróci do Niemiec, Polski, Czech i Słowacji, jednak będzie lżejszy niż ostatnio.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news