Kopuła Argusa (Dome Argus lub Dome A) to miejsce na Antarktydzie uznawane za najzimniejsze na naszej planecie. Położone jest w sercu lodowego kontynentu na grubej na ponad 4 kilometry warstwie lodu i śniegu, liczącej sobie tysiące lat.
Od 2005 roku znajduje się tam automatyczna stacja meteorologiczna, która 15 czerwca odnotowała nową najniższą temperaturę w tym miejscu na tle całej historii pomiarów. Mróz był trudny do wyobrażenia, ponieważ temperatura spadła aż do minus 82,7 stopnia.
Poprzedni rekord wynosił minus 82,5 stopnia i zmierzony został w lipcu 2005 roku. Naukowcy dobrze wiedzą, że to nie jest wszystko, na co stać panujące tam warunki pogodowe. Możliwość spadku temperatury jest jeszcze większa, przynajmniej do minus 90 stopni. Przekonaliśmy się o tym w 2013 roku, gdy satelita meteorologiczny odnotował minus 93 stopnie.
Satelitarne pomiary temperatury przy powierzchni ziemi nie są jednak uważane za oficjalne, a jedynie orientacyjne. Meteorolodzy sądzą, że w przyszłości może się zdarzyć, że temperatura spadnie tam nawet do około minus 100 stopni. Nie wiemy jednak czy stanie się to akurat w miejscu, gdzie znajduje się stacja meteorologiczna.
To bardzo rozległy obszar, wielokrotnie większy od Polski. Potencjalnie najzimniejszym miejscem jest tzw. Grzbiet Argusa, położony około 144 kilometrów na południowy wschód od Kopuły Argusa. W przyszłości jest tam planowana automatyczna stacja meteorologiczna.
Dodajmy jeszcze, że dotychczas najniższą temperaturą zmierzoną na Antarktydzie, zgodnie z obowiązującymi normami, jest minus 89,2 stopnia. Ten rekord mrozu odnotowano przy rosyjskiej stacji Wostok w dniu 21 lipca 1983 roku.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.