W niedzielę (16.06) o godzinie 7:07 rano czasu lokalnego doszło do gigantycznej awarii energetycznej w Ameryce Południowej. Prąd przestał płynąć do niemal wszystkich odbiorców w Argentynie, Paragwaju i Urugwaju, a także niektórych regionów Brazylii i Chile.
Przyczyną awarii były prawdopodobnie wyjątkowo ulewne deszcze, które dotknęły północną Argentynę. Doszło do awarii dwóch linii energetycznych o napięciu 500 kV, przez które energia elektryczna płynie z elektrowni wodnej Yaciretá na rzece Paranie, na pograniczu Argentyny i Paragwaju.
Elektrownia jest wspólnym przedsięwzięciem obu krajów i zasila w prąd ponad 50 milionów gospodarstw domowych w Argentynie, Paragwaju i Urugwaju. Urugwaj nie posiada swojej elektrowni, lecz korzysta z energii przesyłanej przez Argentynę, stąd awaria także w tym kraju.
Doszło do paraliżu, ponieważ w wielu miejscowościach wysiadły wodociągi napędzane energią elektryczną, wobec czego do domów przestała płynąć woda. W większych miastach stanęło metro, nie kursowały pociągi, zamknięto stacje paliw, sklepy i obiekty użyteczności publicznej. Wszystkie szpitale zaopatrzone są w agregaty, dlatego żaden pacjent z tego powodu nie ucierpiał.
Do blackoutu doszło w najmniej dokuczliwym momencie, a więc w weekend, gdy większość mieszkańców pozostaje w domach. Gdyby prąd przestał płynąć w tygodniu roboczym, paraliż byłby znacznie poważniejszy. Jeszcze czarniejszy scenariusz to brak prądu w godzinach nocnych, który może się skończyć niepokojami, a nawet zamieszkami.
Do podobnej awarii energetycznej doszło 10 lat temu. Wtedy prąd przestał płynąć z Itaipu, drugiej co do wielkości elektrowni wodnej na świecie, jednocześnie do Brazylii i Paragwaju. Dostawy energii straciły dziesiątki milionów odbiorców. Do awarii doszło w wyniku zerwania linii energetycznej, zasilającej turbiny elektrowni wodnej. Zakład nie był w stanie wytwarzać prądu.
Uszkodzenie głównej linii energetycznej prowadzącej z elektrowni wodnej Yaciretá, w wyniku osunięć ziemi po ulewnych deszczach, mogło być przyczyną aktualnej awarii. Niektóre źródła podają, że doprowadzić do niej mogło też trzęsienie ziemi, które odnotowano w północnej Argentynie.
Źródło: TwojaPogoda.pl / BBC / CNN.