Wyjątkowo wysokie temperatury utrzymają się do około 25 czerwca. W tym czasie termometry będą pokazywać w najcieplejszych regionach kraju od 30 do 34 stopni w cieniu. W najchłodniejszych miejscach, a więc głównie nad morzem, będzie powyżej 20 stopni, ale zdarzą się wyjątki, gdy podczas bryzy temperatura nie będzie przekraczać 15 stopni.
Końcówka czerwca i początek lipca przyniosą nam większe ochłodzenie. Temperatury wreszcie wrócą do normy wieloletniej dla tego okresu. Będzie około 20-25 stopni, a nocami poniżej 15 stopni. Odetchniemy z ulgą, bo męczący żar dobiegnie końca. Przejściowo po wielkim ochłodzeniu aura będzie jesienna, z ulewami, silnym wiatrem i tylko 13-15 stopniami.
Niedziela, 16 czerwca:
Druga połowa weekendu przyniesie nam ochłodzenie. Burze przesuną się nad południowe i wschodnie województwa, i tam ich natężenie wciąż może być duże. Na pozostałym obszarze już bez burz, jednak miejscami może popadać. Na północnym zachodzie i częściowo w centrum padać nie powinno, a niebo rozpogodzi się. Wiatr zmieni kierunek z południowo-wschodniego na północno-zachodni, a więc nastąpi wymiana mas powietrza z gorącej zwrotnikowej na chłodniejszą i bardziej rześką masę polarno-morską. Termometry pokażą maksymalnie od zaledwie 18 stopni nad morzem przez 22-26 stopni na większym obszarze do 28-29 stopni na wschodzie i południowym wschodzie.
Poniedziałek, 17 czerwca:
Początek przyszłego tygodnia będzie bardzo ładny. Przeważnie będzie słonecznie i umiarkowanie ciepło, już bez upału. Parasole przydadzą się miejscami w regionach centralnych i północnych.
Wtorek, 18 czerwca:
Ociepli się, a strefa opadów obejmie głównie województwa południowe i centralne.
Środa, 19 czerwca:
W połowie tygodnia na południu zrobi się gorąco, a miejscami nawet upalnie. Będzie też wilgotno, parno i duszno, ponieważ prawie wszędzie popada, a na wschodzie także zagrzmi.
Czwartek, 20 czerwca (Boże Ciało):
Święto Bożego Ciała nie przyniesie nam spokojnej pogody. Wszędzie może przelotnie, ale chwilami obficie padać, w dodatku pojawią się burze. Najgwałtowniejszych zjawisk spodziewamy się w drugiej połowie dnia. Na południu i zachodzie dodatkowo będzie upalnie.
Piątek, 21 czerwca:
Pierwszy dzień astronomicznego lata upalną aurę przyniesie już na większym obszarze kraju. Będzie też burzowo, co jest charakterystyczne dla tej pory roku.
Sobota, 22 czerwca:
Na wschodzie jeszcze gorąco i upalnie. Na pozostałym obszarze ochłodzi się, szczególnie na Pomorzu, gdzie będzie poniżej 20 stopni. Spodziewamy się opadów, miejscami także burz.
Niedziela, 23 czerwca:
Końcówka weekendu dużo ładniejsza, już bez opadów na przeważającym obszarze. Temperatura całkiem przyjemna, w okolicach 25 stopni.
Poniedziałek, 24 czerwca:
Początek kolejnego tygodnia z mnóstwem błękitnego nieba i pełnym słoneczkiem. Znów zacznie się robić gorąco.
Wtorek, 25 czerwca:
Wróci upał, a wraz z nim deszcze i burze.
Środa, 26 czerwca:
I nagłe ochłodzenie. Miejscami z dnia na dzień temperatura spadnie o 15 stopni.
Czwartek, 27 czerwca:
Lato zmieni się w jesień. Będzie pochmurno, deszczowo i wietrznie, a do tego chłodno, miejscami poniżej 15 stopni.
Piątek, 28 czerwca:
Od południa kraju pogoda zacznie się poprawiać. Na północy nadal deszczowo i zimno.
Sobota, 29 czerwca:
Początek weekendu z kapryśną pogodą. Będzie bardzo chłodno i deszczowo.
Niedziela, 30 czerwca:
Później ociepli się, ale deszcze nam nie odpuszczą.
Źródło: TwojaPogoda.pl