Jak już wcześniej informowaliśmy, napływ gorącego i jednocześnie wilgotnego powietrza, to mieszanka wybuchowa, ponieważ w tak niestabilnej atmosferze warunki do piętrzenia się chmur burzowych są znakomite. To właśnie czeka nas w tym tygodniu.
W najbliższych dniach na burze, które mogą występować o każdej porze doby, zarówno popołudniami, jak i nocami, narażeni są mieszkańcy regionów zachodnich i północno-zachodnich. Już od poniedziałkowego (10.06) wieczora przynajmniej do środowego (12.06) wieczora spodziewamy się tam gwałtownych burz.
Ich intensywność może być największa od początku tego roku, a więc poza ulewami i gradobiciami możliwe jest występowanie trąb powietrznych. W ciągu jednej godziny może spaść do 50 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 5 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 100 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.
Na pozostałym obszarze, w tej samej masie powietrza, też mogą zdarzać się burze, ale one będą miały głównie charakter lokalny i dużo mniejszą intensywność. Mimo to każda burza jest potencjalnie niebezpieczna, dlatego warto zachować ostrożność, szczególnie przebywając na otwartej przestrzeni.
Burze, chwilami gwałtowne, mogące powodować szkody materialne i zarazem stanowić zagrożenie dla ludzkiego zdrowia i życia, będą nam towarzyszyć niemal do samego końca tygodnia. W połączeniu z pierwszą od początku tego roku falą upałów, są zjawiskiem podwójnie niebezpiecznym, z powodu którego warto zachować wszelkie środki ostrożności.
Źródło: TwojaPogoda.pl