FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Pogoda na weekend. Nie będzie spokojnie. Burze, ulewy i duże ochłodzenie, ale...

Jeden z weekendowych dni będzie bardzo niespokojny, z burzami, ulewami, a nawet gradobiciami i wichurami. Drugi będzie kompletnie odmienny, słoneczny i ciepły, w sam raz na dłuższy spacer. Sobota czy niedziela? Który dzień będzie ładniejszy?

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Tylko jeden z weekendowych dni przyniesie nam wymarzoną pogodę, jak na tę porę roku. Będzie sucho, słonecznie i przyjemnie ciepło, bez upału i przeszywającego chłodu. Niestety, drugi dzień będzie fatalny, bo z niebezpiecznymi burzami i dużym ochłodzeniem. Pora na szczegóły.

Pogoda na sobotę

Weekend rozpocznie się bardzo ciepło. O poranku w sobotę (8.06) termometry pokażą przeważnie od 15 do 17 stopni. Początkowo będzie jeszcze pogodnie i bez opadów, ale szybko się to zmieni, ponieważ nad zachodnie województwa znad Niemiec wkroczy chłodny front atmosferyczny.

Będzie on oddzielać od siebie zróżnicowane masy powietrza, a to oznacza, że na ich styku będą się gwałtownie rozwijać chmury burzowe, które jeszcze przed południem zaczną przynosić zarówno błyskawice, jak i ulewne deszcze. Z biegiem godzin zjawiska będą się nasilać i zajmować coraz większy obszar.

Polska zostanie podzielona przez front na połowę. Na zachodzie, gdzie spłynie chłodniejsza masa, temperatura miejscami nie przekroczy 20 stopni. Do południa miejscami może jeszcze pokropić. Po południu padać przestanie, a niebo rozpogodzi się.

Inaczej będzie we wschodniej połowie kraju, gdzie wciąż jeszcze zalegać będzie gorące powietrze, powoli wypierane przez wędrujący front atmosferyczny. Nie dość, że temperatura sięgnie tam od 25 do 27 stopni, to jeszcze będzie bardzo wilgotno, a przez to parno i duszno.

Najbardziej groźne będą jednak burze. W ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.

Pogoda na niedzielę

Noc z soboty na niedzielę (8/9.06) przyniesie spore ochłodzenie za sprawą rozpogodzeń. Ciepło będzie promieniować w przestrzeń kosmiczną, a temperatura do świtu spadnie przeważnie do około 10 stopni. Po gorącym i wilgotnym dniu, noc przyniesie nam orzeźwienie.

Niedziela (9.06) zapowiada się zupełnie odmiennie od dnia poprzedniego. Od świtu do zmierzchu będzie słonecznie, a jeśli popada i zagrzmi, to tylko miejscami na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Na wschodzie temperatura spadnie, a na zachodzie wzrośnie.

W efekcie będziemy się cieszyć naprawdę przyjemnym powietrzem, nie za ciepłym i niezbyt zimnym. Termometry pokażą w najcieplejszym momencie od 23 do 25 stopni. Chwilami silniejszy wiatr będzie nam dawać ulgę od ostatnich żarów.

Poprawa pogody nie potrwa jednak długo. Początek tygodnia znów zapowiada się bardzo gorąco, w dodatku z gwałtownymi burzami, po których nadejdzie jeszcze głębsze ochłodzenie. Przedłużające się upały na większym obszarze kraju póki co stoją pod znakiem zapytania, i chyba dobrze, ponieważ powinno być ciepło, ale bez przesady.

Jeśli więc planujecie aktywność na świeżym powietrzu, to w zachodniej połowie kraju może to zrobić w sobotę po południu lub w niedzielę przez cały dzień. We wschodniej połowie kraju korzystna będzie tylko niedziela.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news