Pogoda nie patrzy na kalendarz, a jednak tym razem wraz z końcem maja zakończyła się kiepska aura. Przed nami naprawdę gorąca, a miejscami nawet upalna, pierwsza połowa czerwca. Na zachodzie i południu termometry pokażą do 32 stopni w cieniu. W zwykle najchłodniejszych miejscach, czyli nad morzem, też będzie ciepło, przeważnie powyżej 20 stopni.
Jednak nie tylko temperatura się zmieni. Wreszcie zrobi się słonecznie. Jednak o deszcze nie trzeba się martwić, będą się one pojawiać, głównie popołudniami podczas burz. Przyniosą nam one trochę orzeźwienia podczas pełnych żaru dni. A teraz pora na szczegółową prognozę.
Poniedziałek, 3 czerwca:
Niemal wszędzie pierwszy dzień tygodnia roboczego zapowiada się słonecznie, nawet bezchmurnie, a także gorąco. Deszcze i burze pojawiać się mogą jedynie na krańcach południowych i południowo-wschodnich, a więc głównie w Sudetach i Karpatach. Turystów przestrzegamy, że podczas załamania pogody należy zejść z grani i kierować się do najbliższego schroniska.
Wtorek, 4 czerwca:
Coraz cieplej, ale w godzinach popołudniowych i wieczornych miejscami może zagrzmieć.
Środa, 5 czerwca:
Tym razem burzowo będzie na wschodzie. Poza tym mnóstwo słońca i gorąco, a na zachodzie upalnie.
Czwartek, 6 czerwca:
Burze nam nie odpuszczą, w dodatku mogą być miejscami gwałtowne, z gradem i silnym wiatrem. Mogą też powodować szkody. Jednak zanim nadejdą będzie słonecznie i gorąco. Na zachodzie i południu powyżej 30 stopni.
Piątek, 7 czerwca:
Deszcze i burze nie ustąpią. Nadal gorąco, a do tego parno i duszno. Od zachodu ochłodzenie i rozpogodzenia.
Sobota, 8 czerwca:
Po przejściu frontu atmosferycznego już wszędzie będzie chłodniej, ale nadal z deszczem i błyskawicami.
Niedziela, 9 czerwca:
Druga połowa weekendu dużo pogodniejsza, z deszczem jedynie na Pomorzu. Temperatura przyjemna.
Poniedziałek, 10 czerwca:
Znów będzie się ocieplać, a miejscami pojawią się burze.
Wtorek, 11 czerwca:
Tym razem najgoręcej będzie w województwach południowych. Wciąż miejscowe burze.
Środa, 12 czerwca:
W połowie tygodnia mniej burz, więcej rozpogodzeń.
Czwartek, 13 czerwca:
Jeszcze pogodniej i już niemal bez opadów.
Piątek, 14 czerwca:
Słonecznie i gorąco. Burzowo jedynie w górach.
Sobota, 15 czerwca:
Upalnie i słonecznie. Popada i zagrzmi jedynie miejscami na północy.
Niedziela, 16 czerwca:
Podobnie będzie w dalszej części weekendu. Gorąco, z burzami tylko na północy.
Poniedziałek, 17 czerwca:
Końcówka naszej prognozy nadal gorąca i słoneczna z pojawiającymi się miejscami opadami.
Źródło: TwojaPogoda.pl