Alberta znowu płonie
Kolejny rok z rzędu Kanadyjczycy zmagają się z wielkimi pożarami lasów, które szaleją na obszarze 3 tysięcy kilometrów kwadratowych. Najwięcej ognisk pojawiło się w prowincji Alberta, gdzie w zagrożeniu znajdują się takie miasta, jak Edmonton i Red Deer. Ewakuowano już 11 tysięcy osób, a kolejne 12 tysięcy przygotowuje się do natychmiastowego opuszczenia swoich domów, gdy zbliży się do nich ściana ognia.