W najbliższych dniach deszczu spodziewamy się w całym kraju, jednak nie wszędzie spadnie go tyle samo. Najmniej mokro będzie w regionach północnych, gdzie spodziewamy się miejscami mniej niż 5 mm deszczu. Na Pomorzu, które jest obecnie jednym z najmniej mokrych regionów, oznacza to powrót posuchy, ale też dobre wieści dla plażowiczów.
Jednak obszary suche będą sąsiadować z bardzo deszczowymi, ponieważ dominować będą opady pochodzenia burzowego, a więc ulewne, ale o niewielkim zasięgu. Musimy się więc spodziewać, że głównie na północy, wschodzie i w centrum w krótkim czasie spadnie nawet 30-40 mm deszczu, co może się skończyć podtopieniami.
Najbardziej deszczowo będzie na południu i południowym wschodzie kraju. W województwie śląskim, małopolskim, podkarpackim i częściowo także w łódzkim, świętokrzyskim i lubelskim będą występować zarówno deszcze jednostajne, jak i przelotne.
Ich intensywność będzie się zwiększać w trakcie burz, podczas których zaledwie w ciągu godziny może spadać nawet powyżej 15 mm deszczu. Jeśli prognozy się sprawdzą, to w ciągu 3 dni spadnie przeważnie od 30 do 50 mm deszczu, a na wyżej położonych terenach Karpat i ich okolic nawet powyżej 50 mm. Górna granica sum opadów sięga aż 100 mm.
To bardzo niepokojące wieści, ponieważ tak duże ilości deszczu w krótkim czasie są w stanie powodować nagłe wezbrania potoków, strumyków i rzek, zwłaszcza na odcinkach górskich. To może się skończyć przekroczeniami na rzekach stanów ostrzegawczych i alarmowych oraz podtopieniami, i to na większą skalę.
W zagrożeniu znajdą się miejscowości położone nad dopływami górnej Wisły, a więc Soły, Skawy, Raby, Dunajca, Białki, Białej, Ropy, Wisłoka, Wisłoki, Jasiołki, Osławy i Sanu, a także ich dopływów. Podczas opadów burzowych w środę (22.05) i czwartek (23.05) wezbrania będą przebiegać gwałtownie, nawet o 1-2 metry w ciągu zaledwie 1-2 godzin.
Uprzedzamy wszystkich, którzy planują w najbliższych dniach wyprawy w Karpaty. W związku z intensywnymi opadami i groźbami podtopień warto wszelkie aktywności, zwłaszcza w pobliżu cieków wodnych, odłożyć do czasu poprawy pogody.
Znaczne ilości deszczu spadną na terenach, gdzie kwiecień i dotychczasowy maj zapisały się bardzo deszczowo. Gleba jest przesączona wodą i może już nie wchłaniać dalszych jej ilości, co może skutkować niebezpiecznymi osuwiskami ziemi.
Źródło: TwojaPogoda.pl