Według sondażu przygotowanego dla Greenpeace ponad trzy czwarte Polek i Polaków chce odejścia Polski od węgla do 2030 roku. Właśnie z tego powodu dzisiaj (14.05) z samego rana aktywiści i aktywistki tej organizacji ekologicznej wtargnęli niepostrzeżenie na dach głównej siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej oraz Platformy Obywatelskiej przy ul. Wiejskiej.
Kilkunastu alpinistów rozwiesiło czarne transparenty z napisem: „Polska bez węgla 2030”, domagając się zdecydowanych działań na rzecz klimatu. Aktywiści podkreślają, że największe partie polityczne pominęły kwestie walki z globalnym ociepleniem w swoich programach wyborczych.
Najwyższa pora, żeby Jarosław Kaczyński i Grzegorz Schetyna, liderzy partii, które decydować będą o kształcie polityki klimatycznej i energetycznej, zaczęli dbać o naszą bezpieczną przyszłość - powiedział Paweł Szypulski z Greenpeace Polska.
Dalej budujemy elektrownie na węgiel, dalej budujemy kopalnie. My nie mamy żadnego planu transformacji terenów górniczych - powiedział organizator akcji, Marek Józefiak z Greenpeace Polska.
W trakcie trwania akcji Policja zatrzymała 46 aktywistów. 2 osoby po przesłuchaniu zwolniono do domu, a 44 trafiły do aresztu. Wśród aresztowanych jest 29 obcokrajowców.
Wcześniej oberwało się też szwajcarskiemu koncernowi spożywczemu Nestlé. Na fasadzie budynku nalepiono transparent z hashtagiem #tochybatwoje. Aktywiści przywieźli przed siedzibę „drobiazg”, czyli 350 kilogramów plastikowych śmieci, które ta korporacja produkuje co każde 5 sekund!
Przedstawiciele Greenpeace zachęcali w ten sposób, aby wywrzeć jeszcze większą presję na Nestlé poprzez pisanie na firmowym Facebooku, Twitterze i przez formularz kontaktowy na stronie internetowej.
Sprawmy, że usłyszą nas bardzo wyraźnie w każdym zakątku firmy. Czas jednorazowego plastiku musi dobiec końca! - napisali aktywiści Greenpeace na swojej stronie internetowej.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Greenpeace