Nie tylko saharyjski piasek opada wraz z deszczem na Polskę, ale też z powodu porywistego wiatru, nad polami uprawnymi szaleją rozległe zamiecie pyłowe, które na wiodących przez nie drogach potrafią ograniczać widzialność niemal do zera.
Szczególnie niebezpieczna sytuacja ma miejsce tam, gdzie deszcze były ostatnio najbardziej skąpe lub nie padały od dłuższego czasu, z kolei wiatr wieje najsilniej. Tak jest w pasie od Lubelszczyzny przez Mazowsze i Warmię po Kujawy, północną Wielkopolskę i Pomorze.
Porywy południowo-wschodniego wiatru osiągają tam chwilami 70-75 km/h, a to wystarczy, aby wierzchnia część wyschniętej na wiór gleby zaczęła być unoszona przez silne podmuchy i przenoszona niekiedy nawet na odległość kilku kilometrów.
Właśnie z powodu zamieci pyłowych na drogach dochodzi do zwiększonej liczby wypadków i kolizji. Na drodze krajowej nr 60 między Makowem Mazowieckim a Różanem przy ograniczonej widzialności zderzyły się dwie ciężarówki. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Jeśli wjedziecie w taką zamieć pyłową, to zachowajcie szczególną ostrożność, zmniejszcie prędkość jazdy i włączcie światła awaryjne, aby ostrzec innych kierowców, ponieważ w warunkach ograniczonej widoczności istnieje poważne zagrożenie karambolem.
Zobaczcie nagrania, które opublikowali dzisiaj (23.04) w sieci kierowcy przemierzający polskie drogi podczas zamieci pyłowych. Niech będą one dla Was przestrogą.
Źródło: TwojaPogoda.pl