Tegoroczny sezon pylenia olszy i leszczyny możemy już uznać za dobiegający końca. Alergicy uczuleni na pyłki tych drzew mogą wreszcie odetchnąć z ulgą. Ostatnie tygodnie były dla nich bardzo trudne, ponieważ za sprawą łagodnej zimy pyłków było w powietrzu dużo więcej niż zwykle.
Jednak w tym samym czasie, gdy olsza i leszczyna przestały pylić, w powietrzu zaczęły się pojawiać alergeny brzozy, i to nieco wcześniej niż zazwyczaj, ponieważ ostatnie dni były nadzwyczaj ciepłe, suche i słoneczne.
Za sprawą nadchodzących opadów i ochłodzenia ilość uczulających pyłków zmniejszy się, ale tylko przejściowo, ponieważ druga połowa tygodnia znów będzie ciepła i słoneczna. Wraz z nadejściem kwietnia pylenie brzozy nasili się.
Sprawdź pogodę dla alergików >>>
Apogeum pylenia przypadnie na drugą i trzecią dekadę kwietnia. Jeśli brać pod uwagę prognozy pogody, to kwiecień zapowiada się bardzo ciepło i sucho, co oznacza, że alergicy mogą mieć większe problemy z brzozą niż zwykle, podobnie jak przed rokiem.
Brzozy zaczynają pylić. Fot. TwojaPogoda.plUczuleni zmagają się z katarem, kichaniem i swędzeniem nosa. Możemy przeprowadzić domowy test na to czy jesteśmy uczuleni na brzozę. Wystarczy tylko zjeść surowe jabłko. Jeśli będziemy odczuwać swędzenie lub pieczenie warg i języka, to jest znak, aby zgłosić się do alergologa na dokładne testy.
Nie tylko brzoza może uczulać. Coraz więcej pojawia się też pyłków topoli i wierzby. Pylenie rozpoczynają też cisy, jesiony i wiązy. Na szczęście liczba uczulonych na nie Polaków jest niewielka. Niebawem w powietrzu pojawią się pierwsze pyłki traw. Pamiętajmy, że im więcej opadów, tym mniejsze zagrożenie dla alergików, ponieważ opady ograniczają ilość pyłków.
Na spacery należy więc wybierać się zaraz po deszczu lub w okresach większych ochłodzeń, gdy ilość uczulających pyłków w powietrzu zmniejsza się. Zachęcamy również do śledzenia aktualnej prognozy pylenia... Sprawdź pogodę dla alergików >>>
Źródło: TwojaPogoda.pl